Któregoś dnia ktoś gdzieś napisał, żebym opowiedziała coś o dorosłości.

Życie pełne jest niespodzianek. Jedną z pierwszych jest odkrycie, że nie wszyscy ludzie mają takie same narządy płciowe jak Ty, potem dowiadujesz się do czego one tak naprawdę służą, że piewnica i kołudra to nie są poprawne nazwy, Pluton nie jest planetą, nie ma Świętego Mikołaja, są za to podatki i śmierć. Ale to wszystko naprawdę nic w porównaniu z odkryciem, które w swojej dziwności i niesamowitości przebija wszelkie dziwy świata.

Dorosłość przez długi czas wyobrażałam sobie jako wstęp do wspólnoty ludzi, którzy są rozsądni. W pewnym momencie, wcześniej czy później, dochodzisz do wielkich wrót, za którymi w najlepsze trwa impreza. Jesteś na liście gości, dostajesz powitalnego szampana i od tej pory możesz już obracać się w towarzystwie osób, które przez większość czasu potrafią zachować się jak należy, wiedzą co robić w kryzysowych sytuacjach, każdy z nich próbuje codziennie być w miarę porządnym i uczciwym człowiekiem, w towarzystwie którego inni czują się dobrze i bezpiecznie. Jasne, że nie wszystkim udaje się to cały czas, ale po porażce zbierają się z gleby, otrzepują, podają nawzajem ręce i jadą dalej.

Panowanie nad sobą i doskonalenie swoich reakcji to nie jest bułka z masłem, ale to sprawa wykonalna. Pokonywanie kompleksów, podstawowe poszanowanie reszty ludzkości, odpuszczanie, kiedy walka nie jest warta wysiłku, to wszystko da się zrobić. Tyle tylko, że wszystko działa do momentu, kiedy masz do czynienia z innymi osobami starającymi się, przynajmniej przez większość czasu, być porządnymi ludźmi. I tutaj dochodzimy do wielkiej niespodzianki dorosłości.

Tej imprezy z szampanem nie ma. Listy gości też nie ma. Biorą wszystkich jak leci i nikt nie pilnuje tego burdelu. Do dorosłości dostają dostęp najróżniejsze kreatury, spośród których wiele nie powinno mieć nawet wstępu do ZOO. Niektórzy ludzie są przeciwieństwem wszystkiego, czym Ty chcesz być. I nie mam tu na myśli Anji Rubik z umysłem Einsteina, tylko po prostu kogoś, kto nie jest totalnym gnojem. Kolejne zaskoczenie – wszyscy mogą wiedzieć, że ktoś jest padalcem, ale i tak go tolerują. Jeśli tylko zabijesz w sobie tę nieustanną chęć bycia lubianym, kiedy masz w poważaniu, co myślą o Tobie inni, możesz na długie lata zostać samotnym wilkiem sukcesu. To przerażające zwierzę.

Kiedy już wydaje mi się, że umiem w dorosłość, okazuje się, że zasady są bardziej skomplikowane niż kiedy patrzyłam w nie ostatnim razem. Jedynym sposobem na przetrwanie jest zaakceptowanie, że nie wiemy jeszcze tak naprawdę niczego. Bo każdy pewnik da się obalić, do Twoich przekonań ustawia się kolejka wandali, gotowych zmieść je z powierzchni Ziemi. I skończyły się czasy, kiedy “jesteś u Pani” załatwia sprawę. Żadnej Pani nie ma. Są za to osoby, które uważają, że masz do powiedzenia coś istotnego na temat dorosłości. Naiwni nie wiedzą, że to takie co Ci wystaje z tyłu to pielucha. I to jest przerażające.

Ale poza tym…Poza tym to jest fajnie.

| zdjęcie: Benzo Harris |

jak przetrwać dorosłość

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top