Już prawie. Jeszcze chwilkę. Jeszcze tylko wypłata, kilka dni zaciśniętych zębów i już będzie z nami. Najlepsza. Najcudowniejsza. Jesień. Oczywiście życie dalej będzie tak samo ciężkie. Będzie po prostu owinięte w przytulny szalik popijać ciepłą herbatę. I to wystarczy, żeby było znośnie.

Wiedzieliście, że oprócz premenstrual syndrome istnieje jeszcze Post Menstrual Syndrome? Ja nie wiedziałam. Wychodzi na to, że znakomita większość moich problemów egzystencjalnych i nawracających regularnie mysli, że nie chcę żyć, może być wyleczalna przez jedzenie awokado i picie dużej ilości wody. Tako rzecze internet. A ja durna chodzę na jakieś terapie! Swoją drogą, na kobiety czyha w życiu już tyle cierpienia i pułapek, że jeszcze jednak wydaje się być po prostu jawną niesprawiedliwością.
Absolutnie nie ma czegoś takiego jak “idziemy na jedno piwo/drina”. Zwłaszcza, kiedy idziesz do pubu z kulturalnymi ludźmi i każdy płaci za kolejkę. Absolutnie nie ma czegoś takiego jak “mam już wystarczająco dużo ubrań, nie potrzebuję niczego z Zary i niczego nie kupię”. Ani “mam wystarczająco dużo butów”. Zamszowe botki i sukienki są obecnie moim najgorszym wrogiem.
Bardzo brakuje mi w życiu Prawdziwej Przyjaźni. Takiej na śmierć i życie, w której dużo się dzieje i dzieje się aż do krwi. Wiecie, takiej jak u Willa Grahama i Hannibala Lectera #friendshipgoals

 

jesien3

 

Regularnie powracam w życiu do momentu, kiedy nie chce mi się już myśleć o tym jaka jestem biedna i poszkodowana i wrażliwa i nie mam już ochoty rozmawiać dalej o sobie. Bo to cholernie, cholernie nudne. Wbrew pozorom ja wcale nie lubię mówić o sobie i o swoich uczuciach. Są okropnie nudne. Może lubię pisać, ale mówić na pewno nie.
Choroby i infekcje nie są fajną sprawą, ale nie znalazłam do tej pory skuteczniejszej, łatwiejszej i tańszej metody na odchudzanie.
Postanowiłam podjąć w końcu męską decyzję, przestać się oszukiwać i zrezygnować z siłowni. I tak na nią nie chodzę. Dam może radę dotoczyć się na jogę, coś co mi wychodzi i gdzie nie jestem najgorszą ciamajdą, na którą wszyscy patrzą z pogardą. Ja tu jestem od pogardy. Poza tym przykryci swetrem wszyscy wyglądamy szczuplej. Będę grać swetrem i obcasami. Wielka oszczędność. Będzie więcej na grzane wino.
Naprzeciwko mojej pracy stoi jeden z nielicznych w okolicy bloków. W otworze wentylacyjnym mieszka wiewiórka. Dzisiaj około godziny siedemnastej cały mój team mocno jej kibicował, gdy wspinała się po pionowej betonowej ścianie. Młodzi i pełni sukcesów account managerzy stali w oknie i krzyczeli “go on, love, go to the next level”. Wspięła się na piąte piętro i weszła komuś przez okno do mieszkania.
Jeśli to nie jest cud natury, to nie wiem co nim jest.

 

jesien4

 

Właśnie ścięłam włosy, więc tego samego dnia postanowiłam je zapuszczać.
W tym samym tygodniu, w którym rozpoczyna się astronomiczna jesień, wszystkie brytyjskie pająki dostają odgórny nakaz pakowania się do najbliższych domostw. Dla mnie natomiast zaczyna się okres dylematów. Czy dam radę wspiąć się na krzesło i dosięgnąć tego dziabąga, zanim bestia odgryzie mi rękę? Zawsze dochodzę do wniosku, że nie dam. Wolę, żeby zjadł mnie w nocy niż żebym miała ryzykować wspinaczkę po suficie.
Dzisiaj był ostatni dzień, kiedy założyłam do pracy sandały. Czekam z niecierpliwością na pierwszy dzień, kiedy wychodząc z domu założę moję ukochaną wełnianą czapkę.
Szczęśliwej jesieni!
|zdjęcia: Kat Terek|

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top