Or 'The Princess Who Loved Insects’ 🙂 I like how the shirt is very pyjama-like and I like how reminds me of 'Nausicaa Of The Valley Of The Wind’. I could say that studying too much for your dissertation* makes you wear weird stuff but I shan’t since I am not studying for it at all.
I got lost on Pollokshaws today. Oh my dear and only friends,South Side is ultraviolent.
Also, I introduce my winter header by Zyzza.


insect shirt – sh; hat – Matalan
Zainspirowane 'Nausicą z Doliny Wiatru’ oczywiście, najpiękniejszym filmie o robakach w historii kinematografii. Jednym z dwóch filmów, które analizuję w mojej pracy licencjackiej,której jeszcze nie zaczęłam. Nic to.
Mam na robaki kilka lepszych pomysłów, ale jest za zimno.
I zgubiłam się dzisiaj na South Side. Brrr.
(Czy jeśli wyprasuję czapę, to straci tą taką kanciastość?)
(nowy nagłówek dzięki uprzejmości Zyzzy)
28 thoughts on “Mushi Mezuru Himegimi”
Świetna koszula! Jestem wielbicielką motywów insektowych :). Sama posiadam golfik w biedronki.
Uwielbiam również „Nauzykaę…” (napisałam po polsku, żeby nie dać plamy przy odmianie…). Kiedyś w pewnej gazecie porównywano ją do „Diuny”, wspaniałej książki o robakach ;).
bałam się Omów! 😉
Genialny masz ten beret i niech taki zostanie, nie prasuj 😉
Fajna ta koszula. Ja co prawda nieinsektowa zupełnie.. raczej traumatycznie podchodze do tego typu motywów.. ale na kims why not 🙂
Że zapytam zupełnie nie związanie z moda.. Jakiż to temat pracy jest, że można się na Miyazakiego film powołac? 🙂
Pozdr,
Erill
Genialny nagłówek – zrobiło się tak mrocznie i tajemniczo, jakby Twój blog był przedrukiem z jakiejś średniowiecznej księgi:)
świetna czapa, nic z nią nie rób!:)
będziesz analizować filmy o robakach??? haha,dobre 🙂 świetna ta koszulka!
mam bardzo podobna czapke 🙂 fajny zestaw. propsuje!
Też chcę takie długie futerko:(
Ciekawe zdanie, nie powiem. Może lepiej po prostu wsadzić beret w wodę, bo jak wyprasujesz może być różnie, choć z wodą pewnie też.. 😉
Ej siemano.
Ladnie ladnie 🙂 I ciesze sie ze sie naglow podoba. I w ogole beware beware bo w koncu setapowalam bLoGaSkA ^^
xxx Zyza
na pierwszym zdjęciu wyglądasz groźnie 🙂 a tak w ogóle fajny ten zestaw a ja coraz bardziej lubię to twoje futro 🙂
That insect shirt actually looks very pretty in a strange way! Oh, and the winter header’s really nice!
boskie futro!
beret odwisiał się i jest już w porządku 🙂
>errillstyle: nie powołuję się na Miyazakiego, piszę o nim całą pracę :> tytuł na chwilę obecną to 'Hayao Miyazaki as a feminist film director – his animations and the feminist film theory’, ale może się zmienić nieco. robię textual analysis (jak to jest po polsku?) 'Nausicaa’ i 'Mononoke Hime’ i wyciągam wnioski :>
>gosia: nie tylko o robakach. jeden jest o robakach,a drugi o wkurwionych zwierzątkach leśnych :>
;o wow
koszula rewelacyjna jest!! gdzie ją kupiłaś??; )
Nie myślałam, że robaki potrafią tak zainspirować 🙂
Koszula!
Robale fantastyczne!
robale mnie prześladują :/
Świetna czapa!!! A w koszuli to się zakochałam i zaraz pędzę na alledrogo.pl szukać czegoś podobnego 😀
Ja bym bereta wrzuciła do pralki ewentualnie wyprała ręcznie 🙂
Robale są boskie! A z futrem to już w ogóle wypas.
Bardzo fajny nagłówek:) Gratulacje dla Zyzzy
Dzięki Tobie poznałam cudowny film, właśnie skończyłam oglądać 🙂
Studiujesz filografie? 🙂
fajny temat i az zazdrosze mozliwosci powołania sie własnie na tego twórce.. Mononoke Hime jest jednym z ulubienszych jego filmow dla mnie 🙂 Na równi z Hauru no ugoku shiro 😉
pozdr,
Erill
kocham takie berety! Jest niesamowity.
>LumpexoHoliczka: w sh 😀
>Anisty: Nausicaa jest super, ale Mononoke Hime jest bardziej super!
>errilsstyle: Joint Honours Film and Television Studies with History.
ktoś na moim roku pisze o marketingu i High School Musical :>