The weather is now the loveliest I have ever seen it in Britain. And oh, I enjoy it.
My mum came up to Scotland to help me with moving flats and brought a skirt she’s done herself. I absolutely adore it.
I know you guys will say it needs heels, but hey, I am moving stuff like all the time. I already have severe problems with my nerve roots and I couldn’t move in the late evening, so no heels for me until I move out completely.
The weather is to be Scottish (meaning: awful) again on Tuesday, so the trip to the bonnie bonnie banks of Loch Lomond on Monday is a must.
skirt by my mum
top – Primark
shoes – Deichmann
glasses – vintage
few of my million of bags…
29 thoughts on “Sunshine reaches West End”
noo, w takim wydaniu Cię jeszcze nie widziałam 🙂 jest naprawdę cudnie 🙂 pozdrawiam!
Świetne! Przez chwile się zastanawiałam gdzie taka pogoda bo przecież tutaj leje:)Ale wszystko jasne..
oł szit ;D normalnie kocham, 'loffam', ubóstwiam i nie wiem co jeszcze, Twoją torbę! jest nieziemska
! 😉
A u mnie pada od rana, od wczoraj i pewnie jeszcze będzie padać, więc zazdroszczę..pogody i pięknej, letniej stylizacji ;D A spódniczka jest meeega 😀
muszę Ci coś powiedzieć…Twój „angielski” jest BARDZO zły…nie wiem jak Ty się z tymi ludxmi dogadujesz;/
No torbę podróżną to masz na wypasie! Świetna!
A taką pogodę to ja sobie życzę i tutaj;)
normalnie szaleństwo z tą pogodą!!! u nas też LATO!!! no więc miłego przeprowadzania się, i miłego opalania się! & spódniczka jest boska 🙂
spódniczka jest świetna:) zazdroszczę pogody…
ładnie delikatnie i kobieco
Świetny, kobiecy look 🙂 Bardzo mi się podoba;)
Szacunek dla mamy za spódnicę – kobieca i romantyczna. Fajnie, że jest z baletkami a nie z obcasami! I świetna waliza.
walizka fenomenalna!
śliczna ta spódnica i pogoda faktycznie świetna;D
xoxox
Jak słodziaszno:)
zawsze wyglądasz tak świetnie ^^
e tam ramiączka! dla mnie jest idealnie, może faktycznie obcas by pasował bardziej, ale podejrzewam, że gdybyś o tym nie wspomniała to nie pomyślałabym o tym bo wyglądasz pięknie!
Dużo kobiecości ostatnio panuje u szafiarek. Pięknie! Widzę, że paski u ciebie zdecydowanie królują.
Wyśmienicie połączyłaś wzory.
Yes! I can’t believe how incredibly warm it is!
Well, still not quite summer as we know it in Italy… 😛 😛
I’ve been to the wedding I’ve been writing about yesterday night and we’ve been on the beach (the place was at Queensferry) the whole evening! 🙂
przedostatnie zdjęcie jest świetne. Nadmorski kurort. hoho!
Gumeczki, falbanki, kwiatki to coś za słodko jak na Ciebie. Makijaż i ćwieki (hell yeah!) nadają smaczku. Świetnie!
that weather is beautiful indeed! Enjoy it while you can! Here it’s just rainy, and dull.
Your mum sews nicely – that skirt is very sweet.
that is an incredible skirt, congrats to your mom for being so talented! good luck with the move love, i know how much hard work they can be.
dziękuje.
wygladasz super w tym zestawie, bardzo delikatnie i kobieco..ślicznie
To, że miałam taki kolor ponad 20 lat temu nie znaczy, że teraz taki mam. Włosy mi ściemniały z czasem.
Przegapiłam ten wpis,a tu taka rewelacja! Megaseksownie wyglądasz,brak mi słów! Ramiona i biust masz godne pozazdroszczenia
argh that suitcase is to die for!!
– frouu/ nadia
pieknie! i cudowna torba<3
You look really really cute with that outfit. *