





dress- Vero Moda sale; jumper – Primark with attached fake fur; boots – New Look;
pictures by Innes Morrison
Nowa fryzura. Nie prosilam o taka grzywke, ale fryzjerki uznaly pomysl za swietny i widzac ich radosc nie protestowalam – pracuje nad tym, zeby byc dobra osoba. Nie jest zle. Tych, ktorym sie nie podoba, pociesze ze dzisiaj juz grzywka wyglada jak najnormalniejsza prosta grzywka pod sloncem, bo jestem leniem i nie chce mi sie jej ukladac. Niemniej jednak mezczyznom na ulicy sie podobala.
No i oczywiscie – POWROT FUTRZAKA! Chrzanic lato.
I wiem,ze sweter pogrubia. Tez chrzanic.
English: My new haircut and fringe, photos from yesterday. Today though it looks very normal and not so pin up anymore, I am to lazy to style it. The rest of the translation after I’m back from work 😉
23 thoughts on “pin up fringe, albo costam”
Niech Ci się zachce ją układać, bo jest genialna!
Przy moich włosach taka grzywka odpada, bo nie jestem w stanie utrzymać jej dłużej niż godzinę, później cała się puszy i kręci, więc bardzo Ci zazdroszczę.
Ładnie wyglądasz, naprawdę ładnie.
Jakże ja Cię uwielbiam.
Co tam futrzak, drzwi są wspaniałe!
Tym razem radość pań fryzjerek była uzasadniona – może to jedna z niewielu fryzur, która się im udała:) Ja tam w każdym razie od fryzjerów trzymam się daleko. Bardzo daleko.
fajny zestaw… pdoba mi sie sukienka
Aye! I can confirm that today your fringe looks very normal 😉 You should smile more at work !! and hurry up with the translation!
xx
ładna naprawdę ładna grzywka.
Sukienka i sweter z futrzakiem też niczego sobie 🙂
Ładna ta grzywka 🙂
bardzo przepieknie wygladasz w nowej fryzurze,
nie dziwie sie ze sie na ulicy podobała:)
proponuje ukladac ją i sie wdzieczyc do swiata w nowej grzywie,
jak sie dostało taka urode na loterii to nie ma co marnowac daru!
Luiza W-Cz
Zdjęcie na tle drzwi rewelacja. Nowy, jaśniejszy kolor bardzo Ci pasuje a buty mimo, że dość nietypowe na wakacyjną pogodę, wyglądają bardzo fajnie.
eh, nie jesteś sama jeśli chodzi o grzywkę, moja układa się ładnie jak ma dobry humor, a jak ma zły to jest powywiajana we wszystkie strony :/
niemniej jednak nie zmienia to faktu że bardzo Ci do twarzy w nowej fryzurce 🙂
za-je-bi-sta fryzura. Podejrzewam, że w żadnej innej nie wyglądałabyś lepiej 🙂
Piekna fryzura dobrze ,ze posluchalas lasek!!! cudowna kiecka!!! POZDRAWIAM
aaaa, zapomnialam sie zapytac czy podobala ci sie muza polecana przez blog-operatorki?
Jak patrzę na Ciebie w tym przytulnym swetrze i na upał u mnie, za oknem, to mam ochotę się rozpłakać.
mi się fryz podoba!:)
That dress is beautiful! And I love the cardigan with it!
Korzystna grzywka, korzystna.
Bardzo twarzowo!
Ale czad!! nigdy bym nie powiedziała, że riennahera będzie miła prostą grzywkę!!!
Wyglądasz w niej świetnie. Nawet lepiej niż w poprzedniej:) jeszcze jakbyś zapuściła sobie te Twoje rude włosy do pasa, z tą grzywka, futrzakowo-kwiatkowymi dodakami i ciętym językiem ubóstwiała bym Cię w 1000%;D
P.S. ciuchy pierwsza klasa, nic bym nie zmieniła:D
>Emnilda: Myślę,że jednak większość im się udaje, to bardzo fajny salon (konkursy, przygotowanie modelek do sesji etc.) na który mnie absolutnie nie stać, ale od czasu do czasu godzą się mnie obciąć za darmo w ramach trenowania uczennic.
>Anonymous Ana: I’ll try to do my best on Tuesday 😉
>Goha: Jeszcze nie doszłam do nich, ale wkrótce :>
>whitetights: Mi się chce płakać jak widzę,że pada za oknem.
>wieszaki tinkerbelli: Zapuszczam je, spokojna głowa :>
śliczna stylizacja-podoba mi się! na 1 zdjęciu wyglądasz jak Sonia Rykiel (oczywiście jesteś ładniejsza, ale te rude włosy…):)
łza w oku. <3 goma.
fajne kwiatki.