Nie zrozumiem nigdy osób, które są dumne z braku telewizora w ich mieszkaniach. Przez trzy lata żyłam bez telewizji i owszem, nie było to związane z wielkimi cierpieniami, ale nie osiągnęłam też nirwany, ani nie zbliżyłam się do Absolutu. Nie kupuję tłumaczeń, że w telewizji nie ma niczego ciekawego, albo frazesu, że jest złodziejem czasu....