O kosmetykach ostatni raz pisałam będąc w ciąży. Grubo (he he) ponad rok temu. Zbyt dawno, zwłaszcza biorąc pod uwagę pozytywny odzew z jakim zawsze spotykają się te wpisy. Jeśli jesteście ze mną już jakiś czas, możecie wiedzieć, że nie jestem wielką wielbicielką kosmetycznych eksperymentów i jeśli o czymś już napiszę, to używam tego niemal...