Marta Dziok-Kaczyńska

1 grudnia, 2022

Dziękuję, że przetrwałam listopad, całe szczęście się skończył. Przeżyłam trzy noce bycia jedynym rodzicem w domu. I usypiania samodzielnie dwójki dzieci. Po tym jak Ell wrócił z delegacji, poczułam się jak Dante po wyjściu z piekła. Odwiedziła mnie mama i jak zwykle przy okazji wizyt dużo się działo. Odwiedziłyśmy Covent Garden, które po raz pierwszy...