Znowu minęła wiosna, kończy się lato…Przyszła ósma rocznica ślubu, zaraz wrzesień, Święta i Nowy Rok…Tak to żyćko płynie. Mam wrażenie jakby wesele było wczoraj, a jednocześnie wszystko się przecież zmieniło. Jest nas teraz czwórka, więc dwa razy więcej. Mieszkamy gdzie indziej. Pracujemy inaczej. Pozmieniały się konfiguracje osób wokół nas. Niektórzy członkowie rodzin odeszli, inni doszli....