Wzięłam udział w historycznym wyzwaniu. Brzmi jakbym postawiła pomnik, co? Ale z historią trochę tak jest. To, co nowe, stawiamy na cokołach pozostałych po tym, co stare. Kolejne warstwy miast zasypują dawne ścieżki i chodniki. A zaglądanie pod stare warstwy jest magiczne. Myślę, że od lat staram się pokazywać na blogu magię historii, czy to...