myslinaurodziny
Riennahera

Riennahera

31 myśli na 31 urodziny 

Od poprzednich urodzin wydarzyło mi się WSZYSTKO. Miniony rok obfitował w małe sukcesy i spektakularne porażki. Oraz zmiany, zmiany, zmiany. Ten zaczyna się z potencjałem na przynajmniej tyle samo zmian i porażek. Za sukcesy mogę tylko trzymać kciuki.

No ale, nie ma co patrzeć w Otchłanie i płakać nad rozlanym mlekiem czy tam whisky. Lecimy z myślami i brokatem. Obyśmy w przyszłym roku widzieli się w tym samym miejscu o tej samej porze. Cmok.

 

1. Kiedyś pragnęłam na urodziny ubrań, sprzętu, biżuterii, gadżetów, książek. Teraz z rzeczy materialnych najbardziej marzy mi się brokatowy zszywacz.

2. Jednym ze zjawisk, które poprawiają mi humor najbardziej na świecie, są dziewczęta około dziesięć lat młodsze ode mnie, które wyglądają na pięć lat ode mnie starsze. Za pomocą makijażu, na własne życzenie. Keep up the good work, girls <3

3. Od pełnoletności co roku w dniu urodzin rozpaczałam, że jestem coraz starsza. Od skończenia trzydziestki cieszę się, że wciąż żyję.

4. Kiedy myślę o moi zamiłowaniu do nudnych książek historycznych, whisky i Guinnessa, podejrzewam, że jestem uwięzionym w ciele kobiety starszym panem. Z drugiej strony, uwielbiam sukienki i mężczyzn (szczególnie w pończoszkach). Być może jestem uwięzionym w ciele kobiety starszym gejem transwestytą?

5. Każdy inaczej definiuje dorosłość, dla mnie jednym z najbardziej dorosłych zdań jakie w życiu wypowiedziałam było “zwolniliśmy dzisiaj prawnika”

6. Umiem zwalniać i zatrudniać prawników, jestem odpowiedzialnym dorosłym

7. Nie umiem liczyć do trzydziestu jeden. Ani w ogóle specjalnie. Przy każdym wpisie z myślami, nie zgadza mi się ich ilość.

8. To w sumie zabawne, że nie umiejąc liczyć, pracuję w sprzedaży, he he. The joke’s on my employers.

9. Długo wierzyłam, że teraz, jako kobieta doświadczona, na pewno zrozumiałabym matematykę. Po czym dostałam do zrobienia proste równania. Wiara nie czyni cudów. Niestety.

10. 

 

11. Kiedy szukam natchnienia, moim sprawdzonym sposobem jest drzemka. W 75% przypadków po obudzeniu się wiem co robić.

12. Jestem w wieku, kiedy trzeba sobie w końcu powiedzieć, że już nie wszystko przede mną. Mogę spełnić mnóstwo marzeń (gdybym jakieś miała…), ale nie wszystkie. Na przykład w tej chwili nie widzę możliwości, żebym latała pierwszą klasą do Malezji

13. Chociaż, kto wie. Alan Rickmann i JK Rowling byli dużo starsi, kiedy osiągnęli zawodowo pułap lotów pierwszą klasą do Malezji…

14. Hej, przynajmniej mam prawnika, nie? To zawsze jakiś start.

15. Moją ulubioną cechą ludzi jest ich chaotyczność. Nie cierpię jednowymiarowych postaci w kulturze, ponieważ ludzie są cudownymi kupkami przypadkowości. Sama na przykład potrafię być bardzo zarozumiała i pewna siebie w niektórych aspektach życia, a w innych pytać wszystkich o zgodę czy mogę oddychać i żyć. 

16. Są dwa typy ludzi. Ci, którzy spotykając kogoś wspaniałego bardzo się cieszą z tej okazji i ci, którzy po takim spotkaniu chcą umrzeć, bo są w porównaniu nikim. Którym Ty jesteś? Bo wiem, niestety, którym jestem ja. 

17. Przychodzi w życiu moment, kiedy przestaje się być najmłodszym (np. na Aikido czy w grupie z angielskiego). To jest o wiele mniej przyjemny moment niż potem skończenie jakichkolwiek x-dziestu lat.

18. Staram się unikać słodyczy, mniej więcej co 2-3 dni chodzę na siłownię i mimo to nie wyglądam ani trochę lepiej. Z pewnością można zdobyć się na więcej wyrzeczeń, ale żadne zgubione kilogramy nie są warte życia bez chleba, wina i whisky. 

19. Marzenie, które miałam w głowie zdmuchując tort w 16,17,18 i 19 urodziny spełniło się (później nie miałam za często tortów). Dzisiaj mam tort i myślę, że należy mi się spełnienie kolejnego marzenia, Wszechświecie. Raz na kilkanaście lat tak po ludzku się należy. 

20. Małe świecące confetti z gwiazdkami dostaje się wszędzie, wciska w zakamarki i nie pozbędę się go pewnie przez rok. Najlepiej. 

 

 

21. Balzac to bardzo dobry człowiek. Nie tylko pisał tak, że sama z siebie muszę się potem śmiać i samą siebie karcić, ale pomógł mi też być trochę szczęśliwszą. Zdecydowanie dołącza do moich trupów nad biurkiem. 

22. Od zawsze byłam bardzo dumna z faktu, że urodziłam się w Dzień Św. Patryka. Nie wiem czy ma to związek z moją miłością do Celtów, ale na pewno jej nie przeszkadza. Wciąż marzę, że kiedyś będę mówić w gaelic.

23. Wciąż marzę też, że będę płynnie mówić po francusku, arabsku i japońsku, a nie tylko dukać jak dukam (choć po arabsku nic nie dukam). Boję się, że to jedna z tych rzeczy, których już w życiu nie zdążę. Boli mnie to bardziej niż brak kabiny w locie do Malezji. 

24. Boję się też, że nigdy nie skończę książki, bo po roku poważnego pisania jestem na siódmym rozdziale. Choć w sumie przez piętnaście lat od wymyślenia postaci byłam na zerze rozdziałów, więc zawsze jakiś progress. 

25. Będąc kobietą w wieku balzakowskim, myślę czasem o własnej śmierci. Wiecie, jak ktoś umrze to nagle wszyscy go lubili i był taki wspaniały, był cudowną, inspirującą, ciepłą i dobrą osobą, dającą radość wszystkim ludziom, którzy się z nią zetknęli. Zawsze mnie zastanawia czy po prostu takie osoby mają niefart i umierają, czy po prostu wszyscy kłamią. Nie może być tylu iskierek radości na świecie. Sama wiem, że jestem nudna, sarkastyczna i posiadam zero charyzmy. Bardzo by mnie zirytowało, gdybym umarła i ktoś mówiłby o mnie te wszystkie frazesy. 

26.

 

27. Wciąż nie wiem co robić ze swoim życiem, ani co chcę w ogóle robić w życiu.

28. Imprezy, jak już się na nie pójdzie, okazują się zwykle w porządku. Ale na żadną nigdy nie chce mi się iść. Zwłaszcza na własną. 

29. Tym bardziej nie chce mi się chodzić, bo im bardziej staram się wyglądać imprezowo, tym gorzej wyglądam. Normalnego dnia w pracy, kiedy zaśpię i nie zdążę wziąć prysznica ani umyć włosów, wyglądam lepiej niż jak się wystroję i postaram. Od zawsze. 

30. Po 31 latach życia nauczyłam się lubić siłownię i wysiłek fizyczny w ogóle. Nic mnie już nie zdziwi.

31. I will survive.

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top