Dzisiejszy post dość hermetyczny i po polsku. Temat pojawił się już TUTAJ u Doll i chciałam przyłączyć się do ratowania reputacji białych kozaczków. Osobiście uważam, że moje są piękne i urocze, tym bardziej że wieki temu przecenili je w Dorothy Perkins specjalnie na moje przyjście z funtów czterdziestu na funtów dziesięć. Jedyną ich wadą jest kiepska przyczepność do powierzchni, także zdarzało mi się już być 'przewrotną’. Trzeba cierpieć dla urody 😉
A co do www.bialekozaczki.pl, czy ta dziewczyna naprawdę wygląda tandetnie?
Osobiście się nie zgodzę.
To all the English speaking pals:
According to some, and to the popular Polish blog Biale Kozaczki it is a fashion and style fail to wear white boots. Frankly though, I think if your style is similar to most of the ladies featured there, it doesn’t matter what colour your shoes are, for they are not your worst fashion crime.
shoes- Dorothy Perkins sale
skirt- Atmosphere @ Primark
cardigan – New Look
top – H&M
tights – Charnos
14 thoughts on “białe kozaczki? pulling them off!”
No fajne te Twoje kozaczki, ładnie się prezentują w tym zestawie. Mi dziś cały dzień chodzi po głowie zestaw niebiesko-czerwony i pewnie do jutra coś wykombinuję 😉
A co do tej pani – hmm…ogólnie jest ok, ale kozaczki mi się nie podobają ;)Te wiązania u góry…
sama bym się tak nie ubrała, zgoda, ale nie wygląda jakoś źle.
Bardzo mi się podobają warstwy, które ubrałaś, wystająca bluzeczka spod swetra i dobór kolorów, wszystko ładnie współgra 🙂
Co do białych kozaków to moje zdanie jest takie, że jeśli są odpowiednio dobrane do całości, to nigdy nie będą tandetne 🙂
Każde ograniczanie się jest po prostu głupie, never say never; biały kozak białemu kozakowi nierówny:)
nie jestem wielbicielka bialych kozakow z cekinami i w tandetnych zestawieniach. trzeba miec wyczucie stylu aby stworzyc swietny zestaw z takiemi butami, Tobie sie to udało:))
You look grand:).Wybrałaś kolory,które doskonale wyglądają razem-granatowy,czerwony,szary,biały.
Faktury też fajnie skombinowane,i te kozaki takie troche”motocyklowe”,podoba mi się.Sama białych butów nigdy nie miałam,bo żadne mnie za serce nie złapały,ale nie mówię”nigdy”.Babka na zdjęciu numer dwa zniszczyła,uważam,sobie image tym badziewnym paskiem,który w połączeniu z bielą butów daje taki efekt,jaki daje.I baleyage.I solar.
Zgadzam się z Life Metodology.
Raczej cięzko porównywać strój pań na zdięciu z poniższych linków
http://bialekozaczki.blog.pl/komentarze/index.php?nid=13701460 i http://bialekozaczki.blog.pl/komentarze/index.php?nid=13558295 (już nawet nie chodzi o model tych kozaków tylko o to połączeenie..), z tymi: http://bialekozaczki.blog.pl/komentarze/index.php?nid=13574140, http://bialekozaczki.blog.pl/komentarze/index.php?nid=11636136
zwłaszcza ta dziewczyna – http://bialekozaczki.blog.pl/komentarze/index.php?nid=11636136 wygląda świetnie
Bikeje masz super 🙂 Kolory jak flaga francuska 😉
no to takie białe kozaczki to ja rozumiem!:) zresztą byłam jakaś nieuświadomiona dotąd, że to coś strasznego biale kozaczki nosić! Twoje dają radę! i świetna spódnica! nie ma to jak coś fajnego wynaleźć w Primarku… 🙂
Białe kozaczki są w porządku, jeśli założy się je do odpowiednich ubrań ;)) Ty wyglądasz rewelacyjnie!
sama bym takich nie kupiła, ale są ciekawe. 😉
świetnie wyglądasz i cieszę się ,że bronisz białych kozaczków,bo nie cierpię wszelakich ograniczeń!!!!
Nie mam kategorycznej opinii, co do białych kozaków – to znaczy sama nie posiadam i nie szukam, ale kto wie ;)Twoje mi się podobają, bo mają okrągłe noski, pani ze zdjęcia już mniej. świetny zestaw!