I am pretty sure those might be my favourite pictures Benzo took of me. He gets pretty brilliant with his photography. Also, that must be of the coolest spots for pics in Glasgow, I guess.



Ja tam jeszcze wrócę. Jesień jest w sumie fajna, jak nie pada i nie kapie mi z sufitu. Ale na chwilę obecną niestety pada i kapie, a mokre liście zamieniają się w śmiertelną pułapkę.
12 thoughts on “furry furry lady”
Świetny zestaw – nie wiem czy długo myślałaś nad połączeniem poszczególnych elementów, ale wygląda jak doskonale ułożone puzzle, ot tak, z doskoku!
świetne futerko 🙂
uwielbiam wszystko co w kwiatki.
skad jest ta sukienka ?
no i futro <3
Futrzak piękny i czapa.
w futrze wyglądasz pięknie!
karakuł się znakomicie na tobie prezentuje
Pięknie, choć mam nadzieje, że nie są to naturalne karakuły (albo chociaż z SH) 🙂
ta śmiertelna liściowa pułapka brzmi groźnie! 😛
to futro, to futro! ah…
łał zdjęcia są magiczne!
Ślicznie wyglądasz, dobrze dobrany outfit, nawet nie wiem co mi się najbardziej podoba!
i agree with you about benzo. he has a gift. i’d like to say he got it from me, but he has far surpassed any gift i might have give him
dwa pierwsze zdjęcia wydają się być wyrwane z „Tajemniczego Ogrodu”.. 😉
zapraszam na http://szykownie.blogspot.com
pozdrawiam 🙂