The roads are covered with snow. All trains are delayed. The new tripod is on its way. The dissertation is about to be started (though it is about to be started since September,you know).
The sales time has been used wisely and there will be much blogging fun coming soon. Meanwhile, a blast from the past. You see, most people have those really embarrassing pictures from when they were younger. Bad hair, bad clothes, stupid faces and so on. But not me. I was purely awesome. I used to be 🙂
If they say some things are like wine, the older the better, I am definitely more like meat. Eat fresh 😉
A 16 year old me then:

Śnieg zasypał wszystkie drogi i opóźnił pociągi. Mój nowy statyw kupiony za skandaliczną kwotę na wyprzedaży na amazon.co.uk jest w drodzie. Praca licencjacka jest już prawie zaczęta (prawie zaczynam ją pisać już od września).
Przeceny przyniosły kilka cennych łupów, których zdjęciami wkrótce się podzielę. Będzie fajnie 😉
W międzyczasie, powrót do przeszłości. W przeciwieństwie do mnóstwa osób, które wstydzą się pokazywać zdjęcia z bardzo wczesnej młodości bo obciachowa fryzura/dziwne ubrania/krzywa facjata etc, ja je uwielbiam. Niektórzy są jak wino, z wiekiem coraz lepsi, ja widzę się raczej jako mięso, najlepsze na świeżo 😉
Na zdjęciu moje 16-letnie wydanie.Tak się wtedy chodziło 😉 No dobra, może wcale nie, ale ja się tak ubierałam.
18 thoughts on “All good things come to those who can wait”
Nie zestarzałaś się zbytnio od tego czasu 😛
punkówa na sto procent! ;D wyglądasz bardzo buntowniczo (ale to Ci chyba zostało? ;>)
zajebiste zdjęcie. klimatyczne. no i tło, doskonałe.
ooo tak, zdecydowanie tak się wtedy chodziło 😉 zgadzam się, super wyglądałaś.
„Eat fresh”? Isn’t that Subway’s motto? You’re still awesome! Cool Ankh too…
See you in a few days!
16 lat i bunt w pełnej krasie.
Fajne to zdjęcie. 😀
Rewelacyjne zdjęcie, a Ty jakoś nie zmieniłaś się od tego czasu 😉
rozwaliłas mnie tym mięsnym porównaniem:)
ale pojechałaś tym mięsem 😉
a co do starych zdjęć to obrazują one fajnie jak nie tylko fizycznie się zmieniałyśmy, ale i stylowo 🙂 moim zdaniem całkiem nieźle wtedy wyglądałaś 🙂
bardzo fajne zdjecie i bardzo fajnie wyglądałaś.
ja niestety jak wino :DDD
Ojaa, młoda gniewna 🙂 Cóż i ja kiedyś miałam 16 lat ,a w ubiorze byłam mniej punkowa.
A mięsna metafora jest przecudna – pozwolę ją podac dalej. 🙂
Niektórzy się wstydzą pokazywać, bo mają czego, a ty z buźki tak samo wyglądasz ;] Sandałki bardzo licealne, albo mi się tak kojarzy, bo w moim liceum są obowiązkowe. Nie ma lansu Conversami.
buntowniczka z Ciebie „pełną gębą”;) gratuluję, zazdroszczę!
coz za „skromnosc”. to tez mialas juz w wieku 16 lat?:)
W ogóle się nie starzejesz!
Uwielbiałam takie sandały. Ba, wciąż je darzę uwielbieniem.
dobry kliamt, a tło foty mega zajebiste!! ja w wieku 16 lat nosiła spuszczone portki i jeżdzilam na rolkach na rampie:D:D
chodziłam podobnie 😛
fajny wpis. a mięsna metafora rzeczywiście niezła 😉 też się podobnie nosiłam w 16 wiośnie życia. jakaś skaza pokoleniowa.