So we went back. And were told off as we were not supposed to be there. We are SO wild 😉




T-shirt,leggings – Primark; skirt – sh; boots – Deichmann
photos by Innes Morrison
Powrót na dach zakończył się klęską w postaci intwerwencji pani z ochrony. Ach, te szaleństwa młodości 😉
24 thoughts on “The Roof Strikes Back”
Nielegalne foty? najs. Spódnica bomba!
No risk no fun. Zdjęcia genialne i ta kwiecista bransoletka…
szalona 😉
śliczne drugie zdjęcie i koszulka:):))
genialna sesja
Koszulka i bransoletka są świetne!!
Nie wierze, że u Ciebie jest tak ciepło!
born to be wild…
kieca w dechę
Coś ostatnio pisałaś o swoich rzekomo brzydkich ustach… Te zdjęcia powinny Ci to wybić z głowy 🙂 Tak w ogóle masz bardzo ciekawą twarz i każde Twoje zdjęcie jest intrygujące.
Pierwsze zdjęcie jest świetne, dobrze dobrany zestaw i te buty… ahhh 🙂
dwójka i trójka warte złamania prawa! 😉
bluzki z kieszonkami to ostsnio koja obsesja.
dwójka bombowa, trójka zresztą też. warto było ! super bluzka i spódnica 🙂
Urocze zdjęcia! Już to pisałam tyle razy, powtórzę jednak, jesteś piękną dziewczyną! 🙂
Łoł łoł, drugie zdjęcie mistrzowskie, wyglądasz czadowo!
Ale warto było;]
drugie zdjęcie- sugar, spice and everything nice 🙂 no i te rzęsy!
O te zdjęcia z dachu jeszcze fajniejsze niż poprzednie!
stylowy look, no i switny pomysl na sesje 😉
Pięknie, warto było ryzykować 😉
Udana sesja, bardzo mi się podoba kolorystyka… zwiewnie, delikatnie i słodko.
odważna jesteś ;> a patrząc na sukienkę z wcześniejszego wpisu jeszcze bardziej żałuje że w PL brak czegos takiego jak primark..
Fajne fotki,warto było:)
jak z filmu 🙂 2 zdjęcie to jedno z najpiękniejszych jakie ci zrobiono 🙂
..ale wyszło chyba fajnie? aj?