




fur collar – H&M; vest, socks – Primark; dress – Internationale;
Pictures by Stuart Dreghorn
Edit by me
Biała zwiewna sukienka wydaje się być archetypowym strojem serialowej bohaterki. Jako, że jako koszulę nocną nosi ją jedyna w swoim rodzaju i pożądana przez wszystkie wampiry w okolicy Sookie Stackhouse,a w wersji dziennej widzieliśmy ją na jakże świetnej i cudownej i wymarzonej przez Teda Robin Scherbatsky, konkluzja nasuwa się sama. Jest to idealny strój dla wspaniałej bohaterki życia codziennego, seksownej i magicznej Riennahery. A tak.
Mam tylko nadzieję,że nie będzie przyciągać mężczyzn pokroju Billa (bo przecież to Eric jest naszym ukochanym wampirem) czy Teda (bo ogólnie jest niezbyt fajny).
Mina jest cierpiętnicza ponieważ tego dnia byłam dość mocno przeziębiona i nie mogłam prawie oddychać. Musicie mi wybaczyć.
English: A white floaty dress seems to be archetypical outfit of a TV series female characters these days (OK, I know HIMYM is a sitcom ;). We’ve seen it in a form of nightgown on the one and only Sookie Stackhouse, the ultimate of every vampire in the area. In a daylight it was worn by the one and only Robin Scherbatsy, the girl of Ted Mosby’s dreams. So the obvious conclusion is that myself, the one and only sexy and powerful and magical heroine of everyday life should have such a dress. So it goes.
I only hope not to attract guys such as Bill (’cause we all love Eric) or Mosby (eew!).
I am truly sorry for my sad face but I had very bad cold and I could barely breathe. You have to excuse me.


True Blood, HBO


How I Met Your Mother, CBS
30 thoughts on “sukienka serialowa”
świetna ta sukienka 🙂
true story! uwielbiam robin. fajnie się nosi w himym.
no ładne Ci.bardzo ładnie 🙂
Świetnie połączenie !
Wiem, że wyjdę na wariatkę, ale bardzo podoba mi się tło… co to za miejsce? 🙂
ted niezbyt fajny? ee, niee.. bardzo fajny;))) to robin niezbyt jest:P
a sukienka jest więcej niż urocza!!!
White dres is legen…wait for it…
Eric taktak a Ted ma fajne koszule 😉
A co do całości to jestem jak najbardziej na tak, uwielbiam Twój styl i już.
Przepiękna stylizacja. Moja ulubiona 🙂
NO TAKIE GOLE NOGI TO WIAODMO ZE PRZEZIEBIONA, jakby to ujela moja babcia.
Fajny kiziak.
Wygodnie i dziewczeco, lubie takie polaczenia 🙂 bardzo ladnie wygladasz.
Bill w pierwszym odcinku był bezkonkurencyjny jak dla mnie.
Wyglądasz w tej sukience znacznie lepiej niż Sookie 🙂 To pisałam ja, jednoosobowy fanklub Erica.
bardzo mi sie podoba ta sukienka:D
😛
Zartowalam ;P
Kiecka jest cuuuudoooownaaaa! Zakochalam sie 😀
A jeszcze polaczenie jej z takimi butami.. no uwielbiam Cie za takie pomysly! 😀
fajna ta sukienka <3
dla mnie wygladasz jak z bajki, jak ze siwata innego. przepieknie.
hahahha znana sukienka. Super w niej wyglądasz!
zazdroszczę:D
Piekna jest!!!
>lavinka: Tyły magazynów na Portman Street w Glasgow 😀 Stuart ma tam swoje studio.
>milena: Dla mnie Ted jest odpychającą osobowością jak również aseksualnym facetem. Robin też nie lubię. W sumie lubię tylko Barneya i Marshalla i nie wiem, po co jeszcze oglądam ten sitcom odkąd zrobił się zupełnie nieśmieszny.
>Zyzanna: Ta od pierniczków?
>panna marta: Pierwsze kilka odcinków też mi się podobał, ale potem zrobił się żałośliwy i jęczący i cały czas to Sooookie i Soooooookie. Jak pojawił się Eric to już nie było wątpliwości, kto rządzi. Bill nie jest żadną konkurencją 🙂
Jak kiedyś nieśmiało wspomniałam na blogu , Sookie jest moją idolką, jeżeli chodzi o odzież 😉 I choć stoję po stronie Billa, to i tak podobasz mi się w tej sukience 😀
Rewelacyjby set! Wszystko mi się podoba!
bosko i tyle!
można powiedzieć, że 3 zdjęcie podpada pod mój fetysz (;p), bo mianowicie lubię widok dżinsowych kamizelek od tyłu.. ^^
nawet gdybyś nie wspomniała o filmie to bym tę sukienkę od razu powiązała z Sookie 😀
śliczna sukienka
obuw piękny, a skąd on ci? (pewnie z jakichś wypaśnych sklepów ze Szkocji, których nie ma w Pl:/)
suknia też piękna, ale to jasne jest:D
4 zdjecie to mistrzowstwo świata! jestem pod wrażeniem. Według mnie tylko torba jest odrobinę za duża. A białe skarpety chyba skopiuję, bomba!
super futrzak;)
cudnie wyglądzasz!
<3
>Baśka: Ciekawy fetysz, nie powiem 😀
>Luiza: Buty są z Polski jak najbardziej, ale to skomplikowana historia. Moja mama zna dystrybutora, który sprzedaje je do najróżniejszych sklepów, np. do Galerii Centrum jak jeszcze była w Gdańsku. Buty są w sumie bezfirmowe, jeśli jakaś firma była na pudełku to już dawno zapomniałam jaka. Po znajomości miałam je zawsze za mniej niż połowę ceny sklepowej, to już trzecia para, którą noszę 😉
oj, cudna, sukienka, cudna. no i tak wiesz, romantycznie wyglądasz 😀