


jumpsuit – River Island; cardigan, bag – thrifted; faux fur collar – H&M; boots – Deichmann;
Photos by Ell
Czyż mózg nie jest zadziwiającym tworem? Czyż cała machineria wewnątrz człowieka, która sprawia, że jest zadowolony albo stroi fochy nie jest niesamowita? Z jednej strony mamy przecież dni jak TEN, kiedy mimo najlepszych chęci i wielu starań włożonych w dopracowanie własnego wyglądu czujemy się jak wiechecie, mamy też dni jak ten na zdjęciach powyżej. Dni, kiedy rano wracamy z imprezy, mamy na sobie przypadkowe elementy ubioru,które dnia poprzedniego wpadły nam pod rękę, włosy w totalnym nieładzie i szczątkowy makijaż. I czujemy się rewelacyjnie. Już nawet nie jak milion dolarów, a przynajmniej z pięć milionów.
A o imprezie wkrótce.
Dla zainteresowanych Surrey w poprzednim poście,zdjęcia na stacji w wiosce w tymże hrabstwie (nasz pociąg miał przyjechać za 40 minut).
English: What a mysterious thing a brain is. What an uncanny process happens in our minds everyday and makes us feel content or upset. That truly is wonderful. For we have days like THAT DAY when we really try to look perfect but feel like losers and we have days like this in the photos above. Days when we really don’t care since it’s a morning after a party, we wear whatever was the first thing we saw lying on the floor because we were packing in hurry, our hair is a mess, make up is barely there. And we feel marvelous. Like we look not even like a million dollars but at least five millions.
22 thoughts on “5 million dollars”
wyglądasz świetnie!
2 zdj jest łał!
Łapiesz pociąg na stopa <3
Jest to faktycznie niesamowite, jednak wnioskując z Twojego opisu jestem w stanie wytypować co wpłynęło na pozytywne wibracje wydzielane przez Twój mózg 🙂 Tym bardziej jestem pod wrażeniem Twojego wyglądu! Wyglądasz super, sweter wzięłabym już natychmiast!
bardzo stylowo!
Boski zestaw 😀
świetny sweter
to wszystko przez endorfiny. Jak się wyleje ich caly flakon to jest euforia
a jak się wyczerpie to dupa blada;)
Ty wygladasz jak 10 milionow!:D i nie stoj tak blisko torow bo to niebezpieczne jest!:)
fantastyczne połączenie!! I co złapałaś na stopa pociąg:)??
no proszę Cię, piękna, jeśli tak wyglądasz po imprezie, to albo musiało być słabo, albo twoja skóra błyskawicznie się regeneruje, ale jeśli zapewnisz mnie, że i ja tak będę wyglądać, to następnym razem bierzesz mnie ze sobą.
Popieram poprzedniczki. Mogłabym Cię całą oprawić w ramkę i powiesić na ścianie.
Bardzo fajny sweter 🙂
Ale świetny ten sweter!
łał. świetnie.
koronkowa sukienka połączona z kołnierzem – mniam!
ostatnie zdjęcie jest czadowe! świetny set 😉
świetny sweter!
tu najs, ale tam gdzie się sobie nie podobasz mi się bardziej podobasz 🙂
u mnie na dzielni stare dziady próbują łapać ekspresy na peronie, a nie od dziś zatrzymują się tam jedynie skmki i osobówy. Ewentualnie wielokilometrowe towarowce rozkraczają się akurat na przejeździe
ahh ten kombinezon 😉 Mam fioła na punkcie koronek i pudrowych barw 😉 mogę wiedzieć ile za niego płaciłaś ?
nie mogę się napatrzeć na takie koronkowe looki, cudownie!
>Enter-Ellen: To był genialny pomysł mojego faceta, 'jak będzie jechał pociąg to stań tak,że go niby łapiesz na stopa’. Przynajmniej jest śmiesznie :>
>Panna Lemoniada: Jak jeżdżą pociągi to może niebezpieczne. Na tej stacji pociąg to niemal sensacja.
>venila kostis: To była firmowa impreza, to wiadomo, że nie najgrubsza z najgrubszych. Ale źle nie było.
>Susie: Kupiłam go na przecenie za połowę ceny, oryginalnie kosztował 34,99 GBP.
to absolutnie genialny sweter 🙂