

scarves – thrifted; jumpsuit – River Island; cardigan – Primark; shoes – Topshop;
Photos by Ell
Można jednego dnia udawać pensjonarkę, drugiego driadę, a trzeciego papieża, ale koniec końców nie oszuka się natury. Ja jestem małym czochratym grandżuchem. Nie przeszkadza mi 10 tysięcy gryzących się wzorków. Nie przeszkadza mi, że wyglądam jak w piżamie. Nie przeszkadza mi też, gdy miewam dziurę w rajstopach czy w koszuli. A w klubie studenckim na szafie grającej puszczam zawsze tylko muzykę z lat dziewięćdziesiątych. Jako, że niektóre z moich ukochanych utworów z dzieciństwa są mniej więcej tak stare jak młodzi są niektórzy studenci na kampusie to czuję się jak antyk.
Uwaga,uwaga! Wielka premiera.
Buty dojrzewały 4 miesiące. To ostatni zakup z pamiętnych wyprzedaży. Nie dlatego, żebym nie wiedziała z czym je założyć, o nie. Po prostu głupio było mi paradować w takich po śniegu albo przy temperaturach ledwo powyżej zera.
English: One day you can dress like a school girl, driad, pope or anything you like but it is not changing who you really are. And I am and always will be a grunge kid in pajamas, with hole in my tights or shirt and messy hair. And I quite like it. The only thing that I don’t like is that many people on campus these days are just as old as some of the songs I know from my childhood. When a person born in the early 90s is a fellow student you can’t help feeling old.
Also, a great entrance of the shoes I got on sale in December. They waited four months for me to wear them since they would look really stupid worn when it’s raining or it’s really chilly. But they are just fine for now.
22 thoughts on “I’ve been locked inside your heart shaped box”
na początku nie byłam przekonana do tych butów, ale na nodze wyglądają bardzo fajnie! 🙂
Spoko chodaki! Mojej Grażce by się podobały 🙂 ej na 2 zdjęciu nie masz oczu
Lubię Twój sweter, kocham twoje drewniaki i chyba też jestem antyk, bo właśnie się nastawiam na bilet na Skorpionsów w Tarnowie… a to nawet nie 90’…
bardzo podobaja mi sie twoje marchewkowe wlosy! ja mam problem ze swoimi wlosami, sa krecone, ale tez chcialabym cos niezlego odpalic 😀
Lubię twoje wszystko. Nawet buty, koszmarnie przypominajace mi o latach 90.:) Ale lata 90. na zawsze będą dla mnie złotym wiekiem i czasami , o których będę opowiadać wnukom tak jak dziś starzy ludzie opowiadają o latach 60 😀
Z pozoru wielkie zamieszanie, ale podoba mi się! świetne buty!!!
PS. Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu 😉
może i dużo wzorów ale fajnie to wygląda, Nirvana to lata 90te? Tak, czyli jestem antykiem
buty i chustki świetne !
Padłam z wrażenia.Super to razem wygląda,buty chustka i ten iście Cobain’owski sweterek:)Mega:)
Sweterek od wujka Kurta i sukienka od cioci Courtney. Niezły zestaw!
Oj młodaś jeszcze, jeśli grunge to muzyka twego dzieciństwa 🙂
Czekałam na ich premiere bo skrecałam się z zazdrosci już wtedy :> teraz nie mniej, jakkolwiek nie przeszkadza mi to rzec iż wyglądasz świetnie i tylko u Ciebie nie gryzą mi się takie miksy a jeszcze uważam, że są genialne :>
jak ja kocham te drewniaki i jak płaczę,że ich nie mam!!!
uwielbiam Cię w wydaniu grandżuchowatym, jest wspaniale, pięknie, jaram się i… i… (tutaj się zaperzyłam i nie wiem już co)
love your outfit, superpretty!
mix wyszedł wyborny, Grandżuchu 🙂
świetny look!
Zapraszam do siebie margaret-j
super, masz punk w sercu, jak mówi moja siostra, mimo że nie ma tu ćwieków ani innych akcesoriów 😀
Nie o rozmiar za duże te buty?
Buty cudowne <3
bardzo ciekawe zestawienie materiałów, wzorów, stylów. Buty i chusta kojarzą mi się nieco ze stylem ludowym (buty są cudne!)
sukienka delikatna, koronkowa, w pudrowym kolorze, bardzo dziewczęca.
no i kardigan (który osobiście mnie urzekł ;)) świetny nieco punkowy pasiak!
Pozdrawiam,
http://rudsini.blogspot.com/
ja tam wcale nie widzę gryzących się wzorków. Bardzo fajnie wygląda, a i same fotki ładne, takie klimatyczne. A i pierwsze zdanie posta – dokładnie!!!
Wszystkie składniki tego stroju są z innej bajki, ale jakoś Tobie udało się ugryźć wszystko w spójną całość. REWELACJA.