Photos by Ell
Moja uczelnia dba o mój rozwój umysłowy także podczas świąt. Jutro mam esej do oddania i obronę pracy semestralnej. Dlatego też uraczę Was starymi rasistowskimi zdjęciami. Ot, taka rasistowska pisanka. Na coś zupełnie nowego i ekscytującego będzie trzeba chwilę poczekać.
English: At University of Glasgow they take care that you think of your studies even during holidays. Therefore I have a presentation to give and an essay to hand it tomorrow. Until I’m done I can’t post anything exciting or innovative. You will have to do with the Aztec Easter Egg. I’ll be back soon.
20 thoughts on “rasistowska pisanka”
beautiful red dress <3 love it<3
rasistowsko nie rasistowsko mnie się podoba, fajne cosie na szyi masz
ponczo <3
świetne kolory – mocne, trochę jesienne, ale nie szkodzi 🙂
„kocyk” jest super 😉
Gdyby wszyscy „rasiści” tacy byli, świat byłby piękny 🙂
ja sobie tez taki oversize sweater, czy jak to sie nazywa zycze 🙂 mama ma talent ze hej!
buzka z Niemiec
xoxo
aaa, cudownie wyglądasz ! 🙂
Marzy mi się taki koc. Jako human niechybnie Ci go kiedyś zwinę pod osłoną nocy:P Coś pięknego:)
Świetny kocyk i fryzura. Jakby mi się tak grzywka układała to niczego więcej nie trzeba by mi było do szczęścia 😉
Ładnie Ci w związanych włosach. A kocyk mnie rozbraja 🙂
omg. boskie <3
Gorgeous colors you have on you! I just love how they go all together 😀 And the clogs are superb 😉
Wyglądasz przepięknie 🙂 Stylizacja jest całkowicie spójna z kolorem włosów 🙂 W końcu rudy to nie kolor, rudy to charakter 😀
jesteś za ładna!
przy Tobie mam wielkie kompleksy 🙁
masz boski styl.
dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie 🙂
Podoba mi się taka niewymuszona kobiecość.
buty są szałowe! 🙂
Pozdrawiam 🙂
http://rudsini.blogspot.com/
rewelacja, to poncho jest świetne, mimo konotacji i politycznej niepoprawności 😀
super, podobają mi się kolory 😀
+ zapraszam na http://vampiresandsweethearts.blogspot.com/ powolutku rozkręcamy się z koleżanką 🙂
moja droga, zakochałaś się? bo nam tu piękniejesz z posta na post i nie wiem co z tym począć
>Pralinka, venila kostis: Prima Aprilis sobie urządzacie czy jakiś Dzień Dobroci Dla Zwierząt? 😛