> Jeśli jakimś cudem ktoś jeszcze nie był świadkiem mojego lamentu na blipie i fejsbóku, to gratulacje. Bo płakania, narzekania i innego marudzenia było co niemiara. Otóż wydarzył się dość poważny wypadek, wskutek którego moje włosy wyglądają jak na zdjęciu nr 1. Nie wiem jak to się stało, używałam wcześniej tej farby i efekt był...