Marta Dziok-Kaczyńska

il retourne à la cour de Philippe le Bon

Picture of Marta Dziok-Kaczyńska

Marta Dziok-Kaczyńska


Primark cardigan and bag, Topshop shoes, H&M shirt dress, snood by my Mum

Photos by Ell and me

Siedem postów bez Kiziaka, Tyś jest trzeci. Żal serce ściska, bo primarczny skandynawizujący sweter aż krzyczy i płacze za futrzanym kołnierzem. Niczym Bambi za mamą. Lecz nie. Moja wola jest silna. Może nie na tyle silna, żeby mój brzuch z Filipa Dobrego* nie stał się Filipem Bardzo, Bardzo Dobrym i żebym od ilości wypitej herbaty z mlekem nie czuła się niczym mleczna krówka, ale ogólnie jest silnawa. Skoro dałam radę odstawić futerkowego tulaka, to i może dam radę odchudzić kadłubek. Pocieszam się, że wkrótce zrobi się tak zimno, że w odmętach odzienia wierzchniego ukryje się niejeden grubaśny burgundzki książe.

*Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy czytelnicy są ze mną tak długo, by pamiętać, że mój brzuch ma imię. Nadałam mu je na cześć księcia Burgundii.

Podoba Ci się? Udostępnij ten post

Riennahera

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska

Riennahera​

Prowadzę blog, podcast „Korespondencja z Londynu” oraz aktywnie działam w mediach społecznościowych. W Wielkiej Brytanii mieszkam od 2006 roku. Studiowałam historię i filmoznawstwo na Uniwersytecie w Glasgow. Przez wiele lat pracowałam w brytyjskiej prasie, obecnie jestem dziennikarką portalu polonijnego. Wydałam książki fantasy „Elfy Londynu” i „Podróżniczka” oraz non-fiction „Anglia. Czas na Herbatę” i e-book „Londyn z Riennaherą”. Mieszkam w Londynie z mężem i córkami.