Marta Dziok-Kaczyńska

23 stycznia, 2012

Prawdziwa przyjaźń nie zdarza się często. Jeśli ktoś na moje stwierdzenie, że zawsze marzyłam o byciu w zespole w ciągu godziny kompletuje ekipę, a potem przez prawie dwa miesiące uczęszcza na próby, żebym mogła wystąpić chociaż ten jeden raz przed przeprowadzką z Glasgow, to znak, że coś się dzieje. Jeśli to nie jest przyjaźń, to...