CHCĘ BYĆ ZNOWU JAK NA ZDJĘCIU!
Cały czas tylko zimno i pada i zimno i pada. Marzy mi się plażowanie i spiekanie mojej niezbyt skorej do opalania skóry i podsmażanie nadprogramowego tłuszczyku na udach i w innych okolicach. Oczywiście planowane wakacje na jachcie nie wypaliły. A ja już wybierałam kostium , okulary i klapeczki i w ogóle cieszyłam się, jak to będę cykać sobie focie z rozwianym włosem. W zamian za to będę jednak cykać słitfocie gdzie indziej. Ci, którzy nie wiedzą jeszcze z fejsika, sami zobaczą za miesiąc 🙂
Post w ramach pokonywania własnych lęków, czyli dzielę się fotką dobrze wypasionej foki.
14 thoughts on “foki, morsy i walenie”
A przepraszam Delfiny to gdzie? 😛
Oraz jak Ty jesteś wypasioną foką to ja chyba jestem mamą foką 😀
Coś ta foka chudziutka, pożytku by z takiej foki nie było, zero tłuszczyku
ale brudas!
Foki lubią tarzać się w piaseczku.
foki są śliczne i słodziaszne.
Chyba chciałabyś być wypasiona! Nie podpadaj! 😀
wypasiona foka? założę się o beczkę piwa, że gdybyś nie podobała się sobie na tym zdjęciu (a wyglądasz naprawdę pięknie), to nie wrzuciłabyś go na publicznego bloga. ten post byłby znacznie przyjemniejszy bez tej kokieterii.
Wiesz, w swojej głowie wyglądam jak Anja Rubik, rzeczywistość trochę to weryfikuje. Zdjęcie nie jest złe, mogłabym się sobie podobać bardziej jakby mi się chciało. Więc to trochę motywacja.
Tralalala, jak Ty jesteś foka, to jak jestem wieloryb 😉 Uroczo wyglądasz i stylowo jak zawsze.
rewelacja :)))
Ark ark ark tak robią foczki:D Do tego są kiziaczne i będe je oglądac już niedługo w fokarium:3 Mru Riennahera:D
dla fok i morsów zawsze przed wciśnięciem się w kostium kąpielowy pozostaje to:
http://www.youtube.com/watch?v=_JNDb1R-qpw
^^
Szczególnie mi by się przydało pozbyć dodatkowego balastu z okolicy ud dla zwiększenia wyporności 😀
Świetnie wyglądasz, miłego tygodnia!
PIĘKNO!
jakaś biedna ta foka 🙁 za mało balastu!