







parka – genuine German Army jacket, Primark skirt and flower crown, Deni top, Topshop bag, River Island boots
photos by Ell and me
W lecie Wielka Brytania cała jest jednym wielkim deszczowym i błotnistym festiwalem. Moje pięknie wyprostowane włosy zrobiły się kręcone po mniej niż pięciu minutach i znowu wyglądałam jak jakaś Merida Waleczna (swoją drogą brawa dla osoby, która wpadła na ten tytuł, przejdzie do klasyki pasztetu niczym 'Wirujący Seks’).
Od pięciu lat zawsze latem znajduję jakiś powód, żeby nie jechać na festiwal. Chyba za młodu swoje wysiedziałam w krzakach i nad kanałami sącząc różne piwa i komandosy, bo teraz wolę sączyć na paryskim bruku. No, ale w tym roku nie było Glasto. Zobaczymy jak będę śpiewać za rok.
20 thoughts on “British summer – moda festiwalowa”
W tym roku urządzimy sobie festiwal na plaży, z tanim winem (bo po Komandosach jedynie możemy pochlipać, chlip, chlip), śmiechem, który będzie niósł się do Sopotu i wiankami (choc ten mój przy Twoim to nędza, nędza…:P).
Piękna jesteś i tez chcę żeby mnie się tak same włosy robiły, o!:D
moda festiwalowa ma w sobie coś niesamowitego!
Oj swietne swietnie! Uwielbiam takie zestawy, no i ta opaska piekna, uwielbiam ostatnio wszystkie opaski kwiatowe:)
ślicznie wyglądasz! buty i torebka są cudne ;p.
pozdrawiam 🙂
podoba mi się to połączenie – „surowej” kurtki z kwiatowym dziewczęcym motywem sukienki 🙂
świetna, dziewczęca stylizacja
podoba mi się ten zestaw 😉
oj ten angielski deszcz…
i tak Cie podziwiam za gołe nogi, mi wciąż zimno…
przecudownie, idealnie 🙂
Wiesz, ze to sie nie liczy bez wytarzania w blocie?
angielski deszcz to chyba pan pikuś przy deszczu szkockim… pada on and off od okolo miesiaca,a do tego ta temperatura…
Pięknie! Ślicznie ci w tym wianuszku;)
korona i botki genialne! całość wygląda super, jak z angielskiej wsi! 🙂
jeśli masz czas, wpadnij do mnie, może dałabyś mi kilka cennych rad? z góry dzięki 🙂
http://www.jgirlj.blogspot.com
Uwielbiam Twoje zestawy <3
uśmiechnij się, śliczna!
urocza ta opaska, poluje na taką, dawno ją kupiłaś?
Niedawno, ale była z wyprzedaży. W wielu sklepach mają podobne, m.in. w Topshopie.
Mam ten sam problem z włosami, kiedy pada, jest mokro, wilgotno itd. z tym, że Twoje się jakoś całkiem ładnie układają. Moje skręcają się znacznie bardziej nieskoordynowanie i to do tego stopnia, że pewnie w Wielkiej Brytanii cierpiałabym na depresję każdego lata…
Masz prześliczną opaskę. 🙂
Genialnie wyglądasz! 🙂
Zapraszam na konkurs z Lilly Fashion!
Jedyny moment, kiedy żałuję, że mam krótkie i wycieniowane włosy, to wtedy, kiedy się orientuję, że takie śliczne opaski źle na mnie leżą 🙁