Marta Dziok-Kaczyńska

9 sierpnia, 2012

Pisałam kiedyś, że mój ambitny plan czytania tylko wielkich dzieł literackich spalił na panewce. Dość dużą rolę w jego upadku odegrała seria o Sookie Stackhouse i jej migdaleniu się z wampirami. Zaznaczę od razu, że wampiry niezbyt mnie kręcą. Anne Rice nudziła mnie niezmiernie, do Zmierzchu nawet się nie zbliżam etc.Sookie jednak szwęda się nie...