Zara mint dress, River Island boots

Photos by Mum and me

Jeszcze Riennahera nie zginęła, chociaż było blisko (o chwilach grozy wkrótce). Właśnie czekam sobie na Pannę Lemoniadę i lecimy na pobliską łąkę w celach feszyn.

Na powyższych zdjęciach przechadzam się po babcinym ogrodzie w Rumii i zadaję szyku wśród pergoli. Zdaję sobie sprawę, że mój tekst nie przystaje dzisiaj do rzewnego i romantycznego klimatu zdjęć, ale liczę, Drogi Czytelniku, że mi przebaczysz. Tego dnie byłam rzewna i romantyczna, dzisiaj trochę mniej.

PS Włosy nie są tłuste, a mokre. Tak tylko informuję, niektóre anonimy troszczą się o ich stan 🙂

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

36 thoughts on “miętowa sukienka w babcinym ogrodzie”

  1. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA no bez jaj!! W Rumi?????????????????????????????? Kurczę do mojej małej mieściny zawitałaś…. szkoda że Cię nie ujrzałam przypadkiem…. to by było nieco surrealistyczne 🙂 w jakiej dzielnicy Babcia ma dom, jeśli mogę spytać? Ja mieszkam na Szmelcie 🙂
    pozdrawiam,
    stała czytelniczka Marta 🙂

    1. No właśnie, ale niby dlaczego? Ja sądzę, że rację ma Riennahera – anemia/anemii; chemia/chemii, to jednak chyba Rumia/Rumii. Aczkolwiek usus jest taki, że pisze się jedno „i”. Nie zmienia to faktu, że morfologicznie poprawna wydaje się wersja „-ii”. Riennohero, zachwycasz mnie wciąż, odkąd ujrzałam w Tobie Isadorę Duncan 😉 Pozdrawiam z okolic 3city!

  2. aaaach! uroczo wyglądasz. 🙂
    czekam z niecierpliwością na Wasze wspólne foty z Lemoniadą, co by zachwycać się bez końca, podwójnie 😀

    1. obfitej figury wtf? xD Sorry, ale jeśli to jest obfitość, to ja jestę kluskię.
      Riennahera, obfita dziewojo, jesteś zjawiskowa 🙂
      Sol

  3. Zakochałam się w tej sukience kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ją gdzieś na zdjęciu w internecie. No cóż nie ma mi się co dziwić, bo krój i kolor to ona ma cudowny. Teraz zazdroszczę każdej osobie ( w tym tobie), która ma ją w swojej szafie ;D
    Bardzo dobrze, że wybrałaś do niej te botki. Połączenie mięty z brązem wygląda w stylizacjach bardzo dobrze 🙂

  4. Raczej nie w moim stylu ta sukienka, ale dodatki i buty bardzo mi się podobają. A najbardziej ogród 🙂 Brakuje mi takiego odkąd moja babcia przeprowadziła sie do miasta

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top