Marta Dziok-Kaczyńska

Camden Town

Picture of Marta Dziok-Kaczyńska

Marta Dziok-Kaczyńska

Camden Town
Camden Town
Camden Town
Camden Town
Camden Town

Photos by Ell and me


Jest coś takiego jak syndrom jarmarku. Na pewno nazywa się to jakoś profesjonalnie, ale ja nazywam to właśnie tak. Chodzi o to, że dużo stoisk na raz sprawia świetnie wrażenie, podobnie jak mnogość rzeczy na tych straganach. Aż zapiera dech w piersiach, czuję wielką ekscytację i nie mogę się skupić. Ale kiedy pierwszy zachwyt minie i zacznę się przyglądać każdej rzeczy z osobna to okazuje się, że na jednym straganie są podrobione torebki/buty/apaszki, na drugim plastikowa chińszczyzna, a żaden wisiorek/koszulka/podkolanówki/torba nie zachwyca mnie aż tak, żebym chciała na nie wydać swoje ciężko zarobione pieniądze i kochać do końca świata. W przypadku cupcakes okazuje się wtedy, że nie lubię dostępnych smaków.

Podobno tak samo jest z dziewczętami, które widzi się w grupach 😉

Syndrom jarmarku dopada mnie wszędzie, czy to na Camden, Brick Lane, Borough Market czy Jarmarku św. Dominika w Gdańsku. Koniec końców prawie nigdy nic nie kupuję. Macie podobne odczucia?

Podoba Ci się? Udostępnij ten post

Riennahera

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska

Riennahera​

Prowadzę blog, podcast „Korespondencja z Londynu” oraz aktywnie działam w mediach społecznościowych. W Wielkiej Brytanii mieszkam od 2006 roku. Studiowałam historię i filmoznawstwo na Uniwersytecie w Glasgow. Przez wiele lat pracowałam w brytyjskiej prasie, obecnie jestem dziennikarką portalu polonijnego. Wydałam książki fantasy „Elfy Londynu” i „Podróżniczka” oraz non-fiction „Anglia. Czas na Herbatę” i e-book „Londyn z Riennaherą”. Mieszkam w Londynie z mężem i córkami.