Przechadzając się po angielskiej wsi, dotarłam w końcu do celu wyprawy. Oczywiście jeśli wyprawą nazwiemy półgodzinną pieszą przechadzkę po chodniku. No, może nieco dłuższą niż półgodzinną, bo ktoś musiał przecież sfotografować te wszystkie domki i płotki i zatrzymywać się co trzy minuty, bo tutaj leci dym z komina, tam stoją koniki, a jeszcze po drodze płynie strumyczek. Ell ma niebiańską cierpliwość i nie komentuje stwierdzeń typu 'a teraz niefrasobliwie stanę pod krzakiem róży’, 'uchwyć jak malowniczo dotykam tego wazonu’ lub 'strzel jak tajemniczo się obrócę’. Nie komentuje, chociaż krzywi się bardzo.
W Hartsfield Manor byliśmy już po raz trzeci z okazji Christmas Party organizowanej przez pracodawcę Ella. W poprzednich latach spaliśmy w pokojach w bocznym pawilonie czy „domku myśliwskim”, w tym roku zakwaterowano nas w głównej posiadłości. Jako, że jestem na tyle nieśmiała, że wstydziłam się robić zdjęcia wnętrza w obecności jakichś czterdziestu osób odpokutowujących za poprzednią noc (opłaca się czasem być nudnym ;), to zapraszam do galerii na stronie.
Mały smaczek dla wielbicieli Jane Austen. Akcja 'Emmy’ rozgrywa się w Surrey w fikcyjnej posiadłości Hartfield.
//sukienka i buty Zara, płaszcz Internacionale, plecak River Island, czapka autorstwa Mamy//
Photos by Ell and me
17 thoughts on “Hartsfield Manor”
Wyglądałaś przepięknie! A Austen <3
superaśne! nie nosisz żadnych swetrów na te kiecki?
ładnie wyglądasz i w ogóle piękna okolica! zazdroszczę.
Och, to wszystko tchnie taką uroczą brtyjskością 😀
łał ale pięknie, niczym ogród z „Alicji w Krainie Czarów ” 🙂
Masz cudownym sweterek ;*
Ojej, ojej, co tak mało zdjęć??
ale klimatyczne zdjęcia, świetny blog
’a teraz niefrasobliwie stanę pod krzakiem róży’, 'uchwyć jak malowniczo dotykam tego wazonu’ – tesknie 🙁 wykupkuje bilecik przy nastepnej wyplacie
odpokutowującyCH 🙂
wzdech, podobno w tym roku korpo ma się integrować z przytupem na wyjeździe.
tak wieść gminna niesie.
jednak obawiam się, że to nie będzie AŻ tak ładne miejsce…
Zestaw mi się nie podoba, ale zdjęcia jak zwykle chwytają za serce!:)
F.
zazdroszczę ci takiego cierpliwego fotografa 🙂
Wspaniały klimat na zdjęciach!
Jakie cudowne miejsce, totalnie moje klimaty,a Twój zestaw świetnie komponuje się z otoczeniem:)pozdrawiam
kolejne fantastyczne zestawienie!<3 cudownie wyglądasz..:)
O jaaaa <3 jak w jakiejś zaczarowanej krainie! Cudowne zdjęcia!
Te zdjęcia są niesamowite. Patrząc na nie chciałabym, żeby to były ujęcia z jakiegoś filmu 🙂 Gratulację za wyczarowanie takiej atmosfery:) Pozdrawiam