Dorothy Parker, jedna z moich ulubionych poetek, twierdziła, że 'men seldom make passes at girls who wear glasses’ (w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka – 'gdy dziewczę nosi okulary, mężczyzna rzadko ma zamiary’). Być może w latach dwudziestych, kiedy Parker rozbijała się po nowojorskich lokalach chowając w torebcę nielegalną butelczynę, na inne szkła patrzono mniej przychylnie. Z doświadczenia wiem, że wielu mężczyzn, w tym mój własny, bardzo lubi okulary. Bo seksowna sekretarka, bo ostra nauczycielka i inne takie. Pamiętacie scenę w 'The Big Bang Theory’, kiedy Penny zakłada okulary i wymawia namiętnie słowo 'molekuły’? Intelekt (lub przynajmniej złudzenie intelektu 😉 jest sexy.
I chociaż niby to wszystko wiem, to po latach noszenia soczewek czuję się nieco jak przebieraniec. Patrzę na te zdjęcia i zastanawiam się czy udało się osiągnąć zamierzony hipsterski szyk, czy raczej stylówę bibliotekarki-dewiantki albo mojej własnej babci. Myślę, że to wszystko przez kolegę z gimnazjum. W długim i emocjonalnym liście napisanym tonem doświadczonego przez życie mężczyny, wyznał naszej koleżance z klasy, że przez okulary nie jestem już jego księżniczką ze snów. Po tylu latach wciąż nie mogę się z tym pogodzić 😉
A Wy co sądzicie? Okulary Was pociągają czy odstraszają?
// sukienka H&M, szpilki Primark, torba Clarks, okulary od aleOkulary.com //
Photos by Ell and me
41 thoughts on “Czy okulary są sexy?”
Ty wszystko sprzedać.
Bibliotekarka-dewiantka 😀
Idealnie!
nie no, fajnie wyglądają 🙂
Ja jestem skazana na okulary, ale powiem Ci, że to nie przedmioty/ubrania czynią nas seksowne, tylko my same- kobieta seksowna, to kobieta, która dobrze czuje się we własnej skórze 🙂 Reszta to tylko dodatek 😉
Dla mnie to w zasadzie bez różnicy, mąż nosi dzień w dzień, przyzwyczaiłam się:) Ty wyglądasz interesująco w pozytywnym znaczeniu 🙂
Okulary są spoko bo dzięki nim znowu widzę:P Ale i tak nigdy nie będe w nich wyglądała tak dobrze jak Ty:)
Faaaaajne masz nogi 😀 Zazdroszcze :p Pola 23
A ja się akurat zastanawiałam czy Riennahera trenowała w przeszłości wyczynowo jakiś sport bo ma duże, umięśnione łydki
Przez trzy lata chodziłam na balet.
Komentarze na temat łydek wywołują u mnie spore kompleksy 🙁
no i nie wiem czy moja niedokończona wiadomość się dodała 🙁
W każdym razie(przepraszam za spam, bo jeśli wiadomość jakimś cudem trafiła do twojej skrzynki, to znaczy że pod tym postem piszę trzeci komentarz), to przykre, że coś co u mnie wywołuje zdrową, mam nadzieje zazdrość, u ciebie jest przyczyną kompleksów. Powtórzę, to co napisałam poprzednio, wyglądasz jak sarenka, masz zgrabne nogi, piękniejsze od mnóstwa dziewczyn. Kojarzysz mi się z nimfą, boginką, w długich spódnicach wyglądasz jak z obrazów np Waterhousea, w krótkich widać, ze cokolwiek byś nie założyła, i tak efekt jest godny pozazdroszczenia.
Riennnahero, już kończę, myslałam że nie wyjdzie znowu tyle, przepraszam za nieskładne zdania, zaraz kładę się spać.
I głowa do góry
PS Ja tam lubię twoje anonimy:))
ktoś wgl spojrzał na Twoje okulary, kiedy masz takie nogi? 🙂
ale szkła są intrygujące. zawsze.
Ty to masz z tymi liścikami, od razu przypomniał mi się ten nieśmiertelny od baldurs gejta 😉
mi też z okularami zazwyczaj nie po drodze ale czasem niespodziewanie się okazuje, że jednak bibliotekarka nie taka straszna i nawet z charakterem 🙂
Moim zdaniem wyglądasz w nich bosko 🙂
Oczywiście, że okulary są sexy:) ja nie mam wady wzroku, ale lubię założyć zerówki, żeby poczuć się inaczej, może i jest to efekt przebrania i udawanego intelektu:P ale co tam!
Ja noszę już od 5lat okulary.. i nie jest mi z nimi źle. Z początku wiadomo, każdy chce mieć okulary bo to bo tamto bo się źle wyglądało i w ogóle taki wiek.. co prawda sama się doprosiłam wady, a teraz chciałoby się wyjść bez okularów choć nie można bo się jest jak kret. Z drugiej strony, bez okularów teraz nie czuję się normalnie.. myślę, że jednak dodają osobie tego „czegoś”, choć nie mówię o tych którzy często i gęsto noszą zerówki, dla lansu i bycia hipsterem, bo takie tam noszenie nie ma swojego sensu.
Z własnego doświadczenia bogatego: okulary nigdy nie stanęły na przeszkodzie w stosunkach damsko-męskich 😀
Ja mam takie denka, że po godzinie nos mi chce odpaść od ich ciężaru:) praise the inventors for contact lenses!
chyba 'of contact lenses’ 😉
okulary? w tym stroju wzrok przyciągają dłuuuugie łydki 🙂
Wada wzroku to największa z moich wad, od wielu lat staram się oswoić z okularami, ale moim zdaniem i tak ujmują atrakcyjności; soczewki to jeden z pożyteczniejszych wynalazków w dziejach.
szpileczki są przecudne!!!
pasują ci, ale nie wyglądasz dzięki nim seksownie, raczej poważniej. co innego reszta ciuchów i dodatków, tu już naprawdę sam seks;)
do twarzy Ci w tych okularach
ooo, bardzo lubię 🙂 Okulary zdecydowanie przyciągają 🙂
Wery seksi, brałabym ! W okularach jest cudownie 🙂
Ja siebie w okularach po prostu nie akceptuje, sama dla siebie przestaję być księżniczką 😉
Noszę soczewki.
Ty bez względu na okulary wyglądasz obłędnie, masz ten czar 😉
Oj okulary moim zdaniem dodają taką sporą szczyptę tajemniczości, bardzo lubię tę szczyptę :>
Ja powinnam nosić okulary, ale nie noszę. Uważam jednak, że u innych osób są mega sexy i dodają wyrazu.
Uwielbiam ten odcinek BBT! Okulary i inteligencja są „sexy”! :> Nooogi masz przepiękne:)
ja nie znoszę okularów, bo wyglądam jak własny brat… poza tym, mam minusy i moje oczy wydają się jeszcze mniejsze niż w rzeczywistości. wolę soczewki, bo sprawiają, że kolor oczu jest intensywniejszy. ale zalotne spojrzenie znad oprawek podoba mi się u innych.
Oj tam, szpile zdecydowanie zrobiły twoim nogom dobrze:)
Bardzo sexy, zwłaszcza w połączeniu z takimi szpilkami 🙂
Okulary dodają wszystkiego 😉 Każdy ich rodzaj 😉
wyglądasz interesująco w tych okularach, a szpilki naprawdę Ci pasują i mimo klasycznej formy, zwracają uwagę. jedyne, co moim zdaniem się tutaj gryzie, to dość tanio wyglądająca ramoneska. wiem, że nie każdy chce wydawać kilkadziesiąt/ kilkaset funtów na skórzaną kurtkę/ jest to wbrew jego ekologicznym przekonaniom etc., ale uważam, że zapewne za cenę Twojej kurtki znalazłoby się coś, co wygląda mniej „ceratowo”.
Noszę od ponad dwudziestu lat, właśnie na próbę powiedziałam parę razy do lustra „molekuły” i powiem Ci, że nie urwało mi. Może ze złym akcentem mówiłam. Oraz debilu, masz najzajebistsze łydki, jakie widziałam, zresztą już się chyba kiedyś uzewnętrzniałam na ten temat, jak nie tutaj, to gdzie indziej. Chętnie się zamienię.
hm, jakoś nie wyobrażam sobie noszenia szkieł.
przerasta mnie wizja gmerania sobie paluchem po oku.
jak już ktoś wspomniał powyżej, minusy pomniejszają oczy – to nie jest fajne. a poza tym zwykle jest się skazanym na te same okulary przez cały czas – mało kto ma kilka par w różnym stylu. dlatego ja wybieram neutralne, żeby pasowały mi do wszystkiego – ale przez to nie są przesadnie ciekawe
Minusy mogą zmniejszać oczy – tak ale dobrze dobrane oprawki mogą także zmniejszać nos… By the way – piękne masz nogi !
Po trzech latach noszenia soczewek powrót do bryli wydawał mi się kalectwem.. Nie mogę w chwili obecnej zakładać szkieł kontaktowych ze względu na problemu z suchością oczu, ale powiem Ci że zaczynam się chyba lubić w moich kujonkach 🙂 Ty wyglądasz rewelacyjnie.