Jedno z pytań, których nie znoszę, oprócz tradycyjnego 'co u ciebie?’ to 'skąd jesteś?’. Od razu zaznaczę, że w żadnym wypadku nie wstydzę się bycia Polką, no może oprócz sytuacji, kiedy leżę sobie w łóżeczku w angielskim mieszkanku, a wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi i woła donośnie 'k*rwa’. Nie wstydziłabym się też bycia Niemką,...