Marta Dziok-Kaczyńska

15 września, 2020

W ubiegłym miesiącu minęło pięć lat. Naprawdę. Z jednej strony to jak wczoraj, a z drugiej – milion lat temu, w innym świecie, w którym niektórzy jeszcze żyli, a inni jeszcze się nie urodzili. To czasy, w których jedną nogą jeszcze stoję, ale w które już nie wierzę.  Tyle tytułem wstępu. W końcu muszę mieć...