Pamiętam powtarzającą się scenę z mojego wczesnego okresu nastoletniego. Siedzę rano przed otwartą szafą i przez godzinę lub dwie wymyślam w co się ubrać. Chciałabym móc stwierdzić, że żartuję, że to hiperbola i że wcale tak nie było, ale nie chcę kłamać. Tak było. Owszem, miałam jedenaście lat i byłam niemądra, niemniej w tamtym momencie...