Picture of Riennahera

Riennahera

List do siebie sprzed 10 lat

Hej Marta,

Tu Marta. Nie będę pytać jak się miewasz, bo wiem, że bywa różnie.

Chociaż w 2013 roku latem chyba bywa słabo. Mam dobrą wiadomość, za chwilę całe Twoje życie się zmieni. Musisz tylko zrobić pierwszy krok. Za kilka miesięcy będziesz mieszkać w Londynie.

Mam kilka rad. Na początek – taką praktyczną. Czym prędzej zacznij brać leki. Terapie są przydatne i potrzebne, ale jedna tabletka dziennie odejmie większość lęków i cierpienia, które towarzyszy Ci od…Przynajmniej 10 lat, co? A nawet dłużej.

Poza tym – rób co robisz. To fajny czas na imprezy, puby i inne szaleństwa. Nie martw się. Wszystko będzie dobrze. Wydasz książkę. Weźmiesz ślub. Będziesz mieć dzieci. Kupicie mieszkanie.

Ale te leki, uwierz mi. Wszystko stanie się łatwiejsze.

Tak przy okazji, wyglądasz świetnie. Po prostu świetnie. Nie, nie jesteś gruba. Za dziesięć lat będziesz ważyć 10 kg więcej i będziesz mieć to gdzieś. Dalej będziesz wyglądać spoko.
Nie, nie jesteś brzydka. Nie ma co się tym przejmować i za dużo o tym myśleć. Jesteś jaka jesteś. Wystarczająca i fajna i w ogóle. Na lekach zdecydowanie łatwiej to zrozumieć…

Ale zajmij się intensywniej aktywnością fizyczną. Masz super warunki i siłę. Jak się raz wkręcisz w aktywność, to będziesz się od niej czuć dużo lepiej. Za 10 lat mi podziękujesz. I mocno dbaj o zęby. Bardzo mocno. Nitkuj. Iryguj. Koniecznie. Bo z zębami jesteśmy w…sama wiesz.

Mam tylko jedną przestrogę – NIGDY NIE PIJ RAKIJI. Nigdy. Przenigdy. Nie więcej niż jeden łyk. Jeśli naprawdę czegoś w życiu żałuję, to jest na szczycie listy. I zadzwoń do babci zawsze jak jedzie do szpitala. Zawsze. Jak najszybciej. Wybacz spoiler.

Dobra, a teraz bardziej wzniośle.

Nie bój się. Ze wszystkim dasz radę. Z pracą, z relacją, z marzeniami, ze wszystkim.
Bądź łagodna dla siebie i innych. Ludzie najczęściej nie chcą Cię skrzywdzić ani zniszczyć. Prawdopodobnie nie śmieją się z Ciebie za plecami, niespecjalnie myślą o Tobie, zajęci swoim życiem. A jeśli się śmieją – to świadczy o nich, tym bardziej się nie przejmuj. Nie czytaj durnych rzeczy w internecie, one nie mają wpływu na nic poza samopoczuciem.

Nie będę ukrywać, następna dekada będzie…dziwna. Nawet bardzo. Często też straszna. Ale nie można tracić nadziei. I pamiętasz, ten cytat z Gandalfa – codzienne małe czyny zwykłych ludzi powstrzymują ciemność. Będzie potrzeba dużo czynów, warto zadbać o siebie, żeby być w stanie stawić się w gotowości, kiedy przyjdzie na nie potrzeba.

Zresztą, sama zobaczysz.

Trzymaj się, całuję i w ogóle.

PS I w ogóle, ten Ell, super facet. Dobrze wybrałaś.
PPS Z dziećmi na początku jest bardzo ciężko. Dlatego polecam te leki…

Co napisałabyś w liście do siebie sprzed 10 lat?

Zdjęcia Roksana Jakubowska

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top