Na plaży…na plaży fajnie jest. Był to jeden z czołowych utworów mojego dzieciństwa, kiedy uważałam, że mam niezwykle wysublimowany gust muzyczny, bo słucham Majki Jeżowskiej zamiast Smerfnych Hitów. Chociaż do dziś uważam, że Majką miała sztos piosenki i podśpiewuję je sobie czasem pod nosem podczas mycia nauczyć, na zmianę z repertuarem religijnym. Ponieważ w tym...