Marta Dziok-Kaczyńska

24 kwietnia, 2025

Są miasta, z którymi miałam mniej lub bardziej bliskie relacje, z którymi zbliżałam się lub oddalałam przez lata.I jest Lublin.Ot, taki na uboczu. Nie związany z żadnymi moimi interesami, z żadnymi moimi krewnymi. Przynajmniej nie za mojego życia…Moja Babcia trafiła z Wołynia do Białej Podlaskiej. Podobno spędziła jakiś czas w sierocińcu w Radzyniu. Jednak Lublin...