Marta Dziok-Kaczyńska

when I’m 64 (or more)

Picture of Marta Dziok-Kaczyńska

Marta Dziok-Kaczyńska

Dzisiaj jestem chora i wyszłam z pracy w połowie dnia w celu zakopania się pod kołdrą. Na chorobę oczywiście najlepsza jest babcia (mama też, ale babcia to babcia). Uważam, że zostałam skandalicznie oszukana w procesie dziedziczenia. Zasługuję na takie włosy, absolutnie mi się należały, a tu nic. Rozbój w biały dzień.
Proszę zauważyć, że babcia zupełnie naturalnie i sama z siebie jakieś pół wieku temu strzelała lepszymi minkami niż większość namiętnych szafiarek czy innych Andżelin. Skubana.

English: Today I am ill and had to leave work during lunchtime. Now I am under my warm blanket drinking hot tea. And who is best for any illness? Grandma, of course (mums are cool too but nanas are better). I feel I was deprived of my due inheritance by genetics. I absolutely deserved to have this hair and that I don’t have them is just scandalous.
Notice how about fifty years ago my nanna was a natural born model not less sensual than Angelina 😉

Podoba Ci się? Udostępnij ten post

Riennahera

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska

Riennahera​

Prowadzę blog, podcast „Korespondencja z Londynu” oraz aktywnie działam w mediach społecznościowych. W Wielkiej Brytanii mieszkam od 2006 roku. Studiowałam historię i filmoznawstwo na Uniwersytecie w Glasgow. Przez wiele lat pracowałam w brytyjskiej prasie, obecnie jestem dziennikarką portalu polonijnego. Wydałam książki fantasy „Elfy Londynu” i „Podróżniczka” oraz non-fiction „Anglia. Czas na Herbatę” i e-book „Londyn z Riennaherą”. Mieszkam w Londynie z mężem i córkami.