




Vero Moda trench coat, Primark jeans vest and umbrella, thrifted bag, Topshop shoes, Internacionale dress
Photos by Ell and me
Były czasy, że deszcz niszczył mi postowe plany i siedziałam cały dzień smutna w domu, smętnie wyglądając przez okno. Ogłaszam wszem i wobec, że te czasy się skończyły. Deszczu, gryź się!
PS Nie mam pojęcia dlaczego z boku moje nogi wyglądają niczym u rączej sarenki, a z przodu jawią się jako dwie dorodne parówki. Prawie nie jem słodyczy, Colę piję kilka razy w miesiącu, zieloną herbatę pochłaniam litrami i przez większość dni w tygodniu nie jem po 19.30. Muszę uznać, że te nogi są po prostu głupie.
24 thoughts on “desperate measures are called for”
No nie grube nogi!!! Masz ładne nogi. A jak zobaczyłam pierwsze zdjęcia , myślałam, że obcięłaś włosy. Uff…na szczęście nie. Strój jak zwykle super.
Piękne zdjęcia , świetnie wyglądasz 😉
Piękna sukienka
Twoje nogi są w porządku. Za to moje dowartościowują wszystkich :/
Zdecydowanie przesadzasz z tymi nogami. Co do zielonej herbaty to ona zatrzymuje wodę w organizmie, więc można mieć wrażenie, że jest się „napuchnięta”, ociężała.
Pozdrawiam
I pomyśleć, że Twoje nogi są moim ideałem. Czyli wąskie w kostce z widoczną łydką. Moje suche badyle nijak ich nie przypominają, łydki mam szczątkowe tylko dzięki wieloletniej walce (dużo łażenia i jazdy na rowerze). BTW nie wiem czy to pochodna filtra na zdjęciu, czy też deszczowej aury, ale dziś osiągnęłaś idealny odcień czerwieni we włosach. Oraz ja też chcę taki płaszcz! 😉
p.s. Dziś przypadkiem robiłam na spacerze masę zdjęć płaskim ścianom z cegły, ciekawe że cegła cegle nierówna i zawsze ma inny kolor, fakturę, grubość spoiw…
Właśnie jestem na etapie szukania trenczu idealnego. Obawiam się jednak, że idealne ja, nie znajdzie takiego. A nogi, jak nogi robią psikusy :))
Siostro mamy z nogami ten sam problem:D i mogę się głodzić przez miesiąc, a do nich nie dociera:P dwie parówki:D
I bardzo mi się podobasz, wiesz?;)
Ej, przeproś swoje śliczne nogi, bo się jeszcze obrażą i się nieprzyjemnie odpłacą. Albo po prostu się zamień ze mną, wtedy będziesz miała powody do marudzenia 😉
Strój bardzo cacy, od stóp do głów.
Ej, nogi masz genialne! 🙂
baletowe łydki rządzą!
E tam, nogi są bardzo ok 😉
Na taki strój u mnie jeszcze jest zdecydowanie za zimno 🙁
oststnie zdjecie piekne!
Ty łapserdaku, o nogach swoich mówić tak nie powinnaś, bo widać łydki wyćwiczone, nie jakieś kruche i chude niewiadomoco. Ty mi pasujesz do Anglii, tamtejszych krajobrazów i pogody najbardziej na świecie, Pięknoto!
Nie! Anglia, a przynajmniej południe Anglii, jest koszmarne i nudne i poza Londynem małomiasteczkowe. Może jakieś Derbyshire są fajne, ale na pewno nie Surrey. Do Szkocji, Irlandii, Walii, ale nie do Anglii, proszę 🙁
Jak się tak cudownie wygląda, to nawet deszcz można polubić.
Z tymi nogami to chyba kwestia ogniskowej twojego aparatu + bliskość fotografa. Jeśli robiący zdjęcie odejdzie kawałek dalej zmieni się kąt patrzenia. Żeby uzyskać takie samo przybliżenie wystarczyłoby na nowo skadrować zdjęcie.Wtedy nogi powinny być zgodne z rzeczywistością – czyli chude.
Masz naprawdę super nogi. Tak samo jak ja, masz po prostu kobiece łydki. Poniżej kolana mam łydki oraz kostki włoskiej gwiazdy filmowej i to niezależnie od rozmiaru. Były takie same, gdy nosiłam rozmiar 38, jak i obecnie – okolice brytyjskiego 16.
Oj tam, nogi nie sa zle. Mnie bardziej martwilyby te kolana w ksztalcie buzdyganow
W mordę dostać buzdyganem zawsze można :>
Nogi masz bardzo ładne i kobiece. A problem leży chyba w butach, bo nie od dziś wiadomo, że czarne, krótkie botki noszone do cielistych rajstop/gołych nóg, optycznie sporo je skracają i pogrubiają. W jednym z poprzednich postów, w którym do tych samych butów założyłaś czarne rajstopy, nogi wyglądają dużo szczuplej.
PS. Jestem Twoją wielką fanką, niezależnie od tego, czy nosisz skracające nogi buty, czy nie 😉
Iza
Świetne zdjęcia! ;D
Pozdrawiam i zapraszam na http://www.mojemaleopowiesci.blogspot.com!
zgadzam się z komentarzem ŻuŻu, pasujesz idealnie do Anglii! 🙂
No nie 🙁
Sukienka, płaszcz, kurteczka… i TY w tym stroju – obłęd! To jeden z tych strojów, na który napatrzeć się nie mogę! Śliczna jesteś i nie marudź!
genialnie TU wygladasz!