Londyn szykuje się na Święta, a wraz z nim śmietanka sceny politycznej. Obserwujemy ministra i jego piękną żonę, witających gości na Christmas Party. Ale cóż to, nagle okazuje się, że żona nie jest tym, na kogo wygląda. Miała romans z mężczyzną, który został zamordowany. Romans o tyle niebezpieczny, że kobieta wiedzie podwójne życie, w rzeczywistości...
Bawi mnie, że dziesięć lat temu pytałam, ile jeszcze dostaniemy książek o Wiedźminie i w tym roku dostaliśmy kolejną, „Rozdroże Kruków„.Czy za dziesięć lat znowu będę się śmiać z tego samego powodu? Mam nadzieję, chociaż wtedy Pan Andrzej będzie miał 86 lat…Ale trzymam mocno kciuki. Pierwsze pytanie zasadnicze. Czy “Rozdroże Kruków” to książka potrzebna? Potrzeba...
Jedno na pewno łączy Londyn i Paryż – kiedy pierwszy raz do nich przyjechałam, nie byłam pod wielkim wrażeniem. Z biegiem lat pokochałam je. Pierwsze na tyle, że w nim zamieszkałam. Drugie – na tyle, że przez dwadzieścia lat byłam w nim już siedem razy. A może osiem? Nie pamiętam! Są to miasta położone blisko,...
Miesiąc zaczął się z przytupem w połowie ferii szkolnych, tak zwanego “half term”. 1 listopada, po wyjściu do SEA Life London Aquarium, myślałam, że umrę ze zmęczenia. Redakcja książki to dziwne doświadczenie. Człowiek czyta swoje własne słowa po kilkanaście razy, aż w ogóle nie czuje, że je napisał. Czasem zaskakuję się własną mądrością, czasami ciężko...
W tym roku mija mi szesnaście lat na tym blogu.Dokładnie minęło dwa dni temu. W tym czasie zmieniło się…nie, nie wszystko. Ale bardzo dużo. Zmieniały mi się miejsca zamieszkania, w niepamięć poszedł status studentki, potem przewijały się różne miejsca pracy, w końcu status cywilny i doszły nowe osoby w rodzinie. Z innych ważnych spraw –...
Kiedyś napisałam już taki tekst. To kiedyś było bardzo, bardzo kiedyś. Nie mieszkałam jeszcze nawet w Londynie, miałam się przeprowadzić dopiero za pół roku. Wciąż byłam świeżo po studiach, żyłam niedawnymi wspomnieniami dawnego uczelnianego życia i krytycznego podejścia do każdego tekstu kultury, ze szczególną ciętością w stosunku do Disneya. Chociaż nie, to mi nie przeszło...
Niedawno na fanpage wjechała mi hejterka, twierdząca, że nikogo nie obchodzą pierdoły o moich dzieciach, mam się leczyć, założyć pamiętniczek i cośtam. Hejt to o tyle idiotyczny, że sama jestem użytkowniczką sieci od jakichś 25 lat i moja przygoda z blogowaniem zaczęła się między innymi od czytania bloga badmofaker, na którym ojciec opisywał dialogi z...
Ponieważ właśnie skończyłam pisać drugą książkę i czeka mnie teraz wiele tygodni redakcji, a w międzyczasie podpisuję umowę na trzecią książkę, postanowiłam uznać mentalnie, że jestem pisarką. Może kiepską, ale jednak. Mam bardzo dużo roboty, zamiast zająć się nią, prokrastynuję i piszę teksty o pisaniu. Idę o zakład, że będę wkrótce mieć niezwykle czyste mieszkanie....
Październik był bardzo intensywny. Tak intensywny, że nie zdążyłam zapisać na bieżąco wszystkich jego atrakcji. Mój mąż zostawił mnie na 10 dni, żeby rozkoszować się życiem bezdzietnego lambadziarza w Szwajcarii i Niemczech. A bardziej serio – był w delegacji. Czy w tym czasie działo się wszystko? “Bring your adult to school”, “Bake sale”. Czy moje...
Jestem jedynaczką. Kiedy sama byłam dzieckiem, był to zwykły życiowy fakt. Odkąd mam internet, wiem, że każdy element czyjegoś życia może być problemem dla innych ludzi. Zwłaszcza obcych…Wiem też, że są osoby, które czytają lub wysłuchują, jaką krzywdą jest dla dziecka brak rodzeństwa. Uważam, że w dzieciństwie pokrzywdziło mnie sporo zachowań, wydarzeń i zjawisk, ale...
Czy potrzebuję którejkolwiek z tych rzeczy?Nie.Czy są to ładne, fajne i miłe rzeczy?Tak.Moja wishlista to jest objaw dekadencji i siedzenia pod kocem z horom curkom. Lubię robić sobie takie listy, dla przyjemności. Większości z tych rzeczy nie kupuję, nie będę mieć i za jakiś czas o nich zapomnę. A jakiś wyrzut dopaminy związanej z zakupami...
Czasami dzięki dzieciom czuję w brzuchu motyle. Nie takie jak przy zakochaniu, ale takie jak ekscytacja na coś wspaniałego. Czasami, nawet w ogromnym zmęczeniu, wiem, że niczego bym nie zmieniła. A czasami chcę płakać z frustracji i bezsilności. Tak po prostu jest. Nie chciałabym nigdy udawać, że życie nie jest mieszanką tych odczuć.Sceny rodzinne pomagają...
Tak dawno nie było żadnego miesięcznika, z pewnością wszyscy bardzo tęskniliście 😉 Powrót do szkoły, wyczekany i upragniony, okazał się tornado emocji. Oczywiście, trzeba było się tego spodziewać. Emocji było jednak jeszcze więcej niż przypuszczałam, że będzie. Paradoksalnie, rozpoczęcie nowego przedszkola poszło gładko i bez płaczu. Dziecko rano weszło do przedszkola, po południu z niego...
Polska to oczywiście szerokopojęte określenie. Moim podstawowym punktem wyjścia jest Gdańsk. W Warszawie wszystko będzie pewnie trochę droższe, a w mniejszych miastach trochę tańsze. Jednak po konsultacjach ze znajomymi, wychodzi mi, że mają podobne przemyślenia odnośnie tego, co kosztuje w Polsce tyle co w Londynie. Potraktuj to jako ciekawostkę, nie krytykę. Nie chcę oceniać czy...
Zwykle publikuję podsumowanie miesiąca w pierwszych dniach kolejnego miesiąca. Tym razem zajęło mi to dużo dłużej…Ale jest! Przeżyłam nasze pierwsze szkolne wakacje. Czy było ciężko? Nie aż tak. Czy było łatwo? Niekoniecznie. It is what it is 😉 Jest już ze mną nowy tatuaż autorstwa Irmy Kovalke. Mogę z całego serca polecić artystkę. Kocham go...
Nie, nie zachłysnęłam się zachwytem Wielką Brytanią ani Anglią, przy okazji plując na ojczyznę. To druga część poprzedniego wpisu, w założeniu luźnego i rozrywkowego. Poprzednia dekada pokazała dobitnie, że nawet stateczni i rozsądni Brytyjczycy potrafią robić rzeczy głupie i irracjonalne. Brexit to oczywiście temat rzeka, nie wiadomo nawet gdzie zacząć. Ale i tak uważam, że...
Nie jestem tym typem emigrantki, która regularnie kupuje polski chleb w polskim sklepie, chodzi do polskiego kościoła i tęskni za ojczyzną. Nie przeżywam od rana do wieczora tęsknoty za tym, co jest lepsze w Polsce. Nie wiem czy ten typ tak naprawdę jeszcze istnieje, ani nawet czy kiedykolwiek istniał czy był tworem medialnym (bo w...
W tym roku całe szkolne wakacje od angielskiej szkoły spędziliśmy w Polsce.Dzieliliśmy czas pomiędzy Gdańsk i Mikoszewo na Mierzei Wiślanej. Dzisiaj chcę pokrótce opisać co robiliśmy w części mierzejowej. Logiczne – plaża to absolutny priorytet. W Mikoszewie, w przeciwieństwie do popularniejszych miejscowości jak Jantar czy Stegna, plaża jest stosunkowo pusta nawet w sezonie. “Stosunkowo” to...
Nie ma w życiu nic za darmo. A na pewno nic wartościowego. Chociaż nie mierzę ceny i wartości pieniędzmi. Relacje z ludźmi kosztują. Czas, wysiłek, emocje. To inwestycja, która może się nie zwrócić. Przyjaźń nie jest czymś polegającym głównie na chodzeniu razem na kawkę w dobrych czasach. To jest jakiś jej moment i element, jednak...
Mundurek to jedyny wydatek, jaki ponoszą brytyjscy rodzice na początku roku szkolnego. A przynajmniej większość z nich.W przeciętnej szkole podstawowej nie kupuje się podręczników, zeszytów ani innych elementów wyprawki. W większości jednak mundurek być musi. Dosłownie w większości. W 90% szkół obowiązują szkolne mundurki. Przyznam, że nasza szkoła ma luźne podejście do ubrania. Mamy ogólne...
Co roku publikuję okolicznościowy tekst w dzień rocznicy ślubu. W tym roku nie udało mi się, z wielu powodów. Podróży, zmęczenia, małych dzieci chodzących spać o niegodziwych porach, i tak dalej, i tak dalej…Nie wydaje mi się jednak, aby ktokolwiek miał mi za złe publikację innego dnia, prawda?Publikuję zatem ponad tydzień później. 1 Nasze celebrowanie...
Wakacje, relaks, spokój, wypoczynek…Ha, ha, ha. Z dziećmi jest ubaw po pachy, w znaczeniu dosłownym i przenośnym (tak, właśnie jesteśmy w końcowym stadium odpieluchowywania, if you know what I mean…). Niezłych tekstów z pewnością było więcej. Ale te udało mi się zapamiętać: 1 Iona żegna się z dziadkiem przed wyjazdem na wakacje. Po chwili konsternacji...
W tym roku całe szkolne wakacje od angielskiej szkoły spędziliśmy w Polsce. Dzieliliśmy czas pomiędzy Gdańsk i Mikoszewo na Mierzei Wiślanej. Dzisiaj chcę pokrótce opisać co robiliśmy spędzając wakacje w Gdańsku. Urodziłam się w Gdańsku i spędziłam w nim, z pewnymi przerwami, większość życia do wyjazdu na studia. Od tego czasu wracam już tylko w...
(ten tekst ma czas teraźniejszy, bo pisałam go podczas wakacji, niech już takim zostanie) Wakacje, znów będą wakacje…Wakacje z dziećmi, dodajmy. I tak przy najbliższe kilkanaście lat.Pierwszy raz dotyczy nas w ramach wyjazdów i wolnego czasu organizacja roku szkolnego. Co oznacza, że jesteśmy w trakcie najdłuższego pobytu poza granicami Wielkiej Brytanii od czasu studiów. Co...
Odkąd byłam nastolatką obwiniałam się, że coś mi nie wychodzi. Że czegoś nie umiem i nie jestem super zaradną dziewczyną. Chaos bywał moim drugim imieniem, podobnie jak bałagan. Zawsze uważałam, że jestem nieogarem. Jestem przekonana, że identyfikują się z tym rzesze osób. Może dziś więcej niż kiedykolwiek, kiedy możemy obserwować perfekcyjnie zaaranżowane lodówki, przepiękne bullet...
Zwariowany, szalony miesiąc. Udzielałam wypowiedzi dla Gazety Wyborczej w związku z wyborami. Fajnie stawać się powoli osobą, do której idzie się po opinie. Polecam się. W Magazynie Trendy Dziennika Bałtyckiego, ukazał się wywiad ze mną. DB to dziennik, który w latach dziewięćdziesiątych kupowała moja babcia. Moja mama wygrała u nich kiedyś tysiąc złotych w konkursie,...
Jestem na wakacjach.Nie koresponduję z Londynu.Do września nie powiem niczego nowego w londyńskich tematach.Mam wciąż natomiast e-book, który gromadzi opisy naprawdę świetnych miejsc. Miał premierę w styczniu, do dzisiaj sprzedałam ponad 200 egzemplarzy. I fajnie. Ale uważam, że przyda się jeszcze wielu więcej osobom. Po zakończeniu tej promocji, e-book będzie w promocji już tylko w...
Dokonało się. Przeżyliśmy pierwszy rok szkoły naszej starszej córki. Jeszcze wczoraj, w życiu prenatalnym, zwanej Kiszonem. Obecnie sobie tego nie życzy. Phi! 1 Miałam się do niczego nie zgłaszać. Miałam być matką dryfującą przez rok szkolny niczym kwiat lotosu po tafli stawu.Zakończyłam rok w komitecie rodzicielskim, po tym jak przeprowadziłam dwa razy sprzedaż ciastek (bale...
Tak jak cieszy mnie po latach, że nie pokazywaliśmy twarzy córek w internecie, tak jak żałuję, że zaczęłam używać w sieci ich imion (ale cóż, uważam, że są wykopane w kosmos), tak uwielbiam ten cykl. Bo nie wiem, czy w przeciwnym razie pamiętałabym o zapisywaniu ich, po tym jak turlam się ze śmiechu po podłodze....
(Zawiera spoilery) Ten tekst siedział mi w notatniku od roku, od ostatniego odcinka ostatniego sezonu serialu „Sukcesja”. Lepiej późno niż wcale… Moja analiza, nie mająca w swoim celu być akademickim artykułem, tylko historyczną rozrywką, oparta jest na ideach socjologa Norberta Eliasa. Elias interesował się dworem Ludwika XIV, który oczywiście nie jest dworem średniowiecznym. Napisał o...
Czerwiec zaczął się dramatycznie. Pierwszy raz w życiu wzywałam do człowieka karetkę. Rano, wdrodze do co-worku, przeszłam z 200 metrów, patrzę, dwie kobiety (jedna z wózkiem) ściągają staruszkę z płotu. Dosłownie. Spadła z elektrycznego wózka na płot i leżała zaplątana. Ogólnie krzyki z bólu, nie mogła siedzieć, kładła się na ziemi i nie mogła wstać....
Z przymrużeniem oka, ok? Nie uważam, żebym była cool. Myślę, że jeśli zaczyna się uważać, że jest się cool, przestaje się takim być. Jeśli starasz się być cool, to od razu jesteś na straconej pozycji. Zdarzy mi się poczuć cool, raz na jakiś czas. Nie za często. Nawet rzadko. I to raczej dlatego, że sytuacja...
Z czym kojarzą Ci się słowa “zmieniłaś się”? Żyć to zmieniać się i któregoś dnia budzisz się nie jako drobniutka dziewczynka, najmłodsza na dodatkowych zajęciach z angielskiego, tylko jako umięśniona baba najstarsza na pilates. I co zrobisz? Ucieszysz się. Kiedyś byłam osobą, którą przerastało mnóstwo rzeczy. Teraz wiem, że z prawie wszystkim sobie poradzę.Kiedyś przeżywałam...