Riennahera

Riennahera

Nig­dy nie żałuj, że mogłeś coś zro­bić w życiu, a te­go nie zro­biłeś

Nie żałuj, nig­dy nie żałuj, że mogłeś coś zro­bić w życiu, a te­go nie zro­biłeś. Nie zro­biłeś, bo nie mogłeś.

Uwielbiam ten cytat z Lema. Kiedy tylko go sobie przypominam, ogarnia mnie uczucie błogiego spokoju.

Wielokrotnie przekonałam się, że co ma być to będzie. Nie pomogą pobożne życzenia, nerwy, zaklinanie rzeczywistości, modlitwy. Nie pomoże szamotanie się i żal. Mnie nigdy nie pomaga. Pamiętam ile razy płakałam nad czymś, jakby płacz miał jakąkolwiek realną siłę sprawczą. I tak nic z tego nie wyszło. Pamiętam ile razy płakałam niepotrzebnie, denerwując się sprawami, które po prostu potrzebowały swojego czasu, żeby dojrzeć. Trzeba było w tym samym czasie śmiać się, spać, pić wino, opalać się albo iść na spacer. Efekt końcowy byłby taki sam, a milej spędziłabym czas.

Bynajmniej nie próbuję promować bierności. Aktywność i ambicja są podstawowymi składnikami jakichkolwiek osiągnięć. Towarzyszy im jednak cała gama śmieciowych uczuć. Frustracja, żal, stres, wściekłość. Są fajne podczas gorącego romansu, ale na co dzień to uczuciowy junk food. Prowadzi tylko do bezsenności i krwawienia z nosa. Jeszcze nigdy nic nie udało mi się dzięki bezsenności, widok krwi mnie osłabia. Mnóstwo dobrego dzieje się natomiast w następstwie drobnych incydentów, przypadkowych spotkań, nieprzegapionych okazji. Małe okazje są wszędzie. Czasem się chowają, czasem przebierają się za coś innego, ale są tam. Gotowe, żeby za jakiś czas skumulować się w wielką bryłę szczęścia i sukcesu.

Za każdym razem, kiedy uznaję, że będzie co ma być, robię swoje i zastępuję denerwowanie się jakąkolwiek inną czynnością, wcześniej czy później wszystkie elementy układanki trafiają na swoje miejsce. I okazują się być częścią większej układanki, która jest częścią większej układanki, która jest częścią większej układanki, która jest…

Życie znajdzie sposób. Grunt to robić swoje i nie uznawać, że oto jestem w momencie życia, w którym jestem skończonym tworem, ułożonymi puzzlami, że to już wszystko, co mnie czeka. Moment, w którym zaczyna się w to wierzyć musi być bardzo smutny.

| zdjęcie: Benzo Harris |

1_2048

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top