Last year I would probably never dress like that. I used not to be able to accept mixed patterns together. Later on I did not believe I could pull it off. And now, just look at me ;>

Funny thing, I have been shortlisted for a TV commercial of Royal Bank Of Scotland. They couldn’t have chosen any worst time, my student tv station is working hard on Freshers Week at Uni (busy,busy,busy) and I also try to get some hours at work. Needless to say, times is hard.
If you want to be nice people, please visit our newly re-launched website daily, from Monday onwards 🙂
To chyba mój nowy ulubiony zestaw i zdecydowanie widoczny w nim jest wpływ szafiarstwa na psychikę. Rok temu nie wpadłabym na pomysł, żeby się tak ubrać, nie czułabym się w czymś takim komfortowo itp itd. Teraz mieszanie deseni to mój ulubiony styl.
Po dwóch katastroficznych przygodach z trwałą mam znowu fazę na loczki. Zrzucam to na karb moich odrastających i nieukładających się włosów. W każdym razie Ell jest zadowolony, bo w papilotkach wyglądam jak Chun Li ze Street Fightera, a to obiekt westchnień małych chłopców wychowanych na zbieraniu żetonów z chipsów 😉
Od poniedziałku moja stacja (w której jestem dyrektorem programowym :>) rusza intensywnie z programami. ZAPRASZAM.
Co do tytułu posta…jeśli ktoś jeszcze nie widział 'Dr Horrible’s Sing Along Blog’, to pędem na youtube! Dostępny jest w całości.
23 thoughts on “I cannot believe my eyes”
Ładnie Ci w takich loczkach 🙂
Aaale czad. Jeden z Twoich najlepszych.
I tu jest właśnie dowód na to, że białe kozaczki potrafią być śliczne 😀
super połączenie bluzki i koszuli w kratę !
i do tego te kozaczki,bravo!
Boska koszula!!!
fajnie namieszałaś 🙂
Bardzo mi się taki miks podoba tylko, cholera, mam mieszane uczucia co do butów. Ale to tylko dlatego, że nie umiem wyjść ponad ten zmasowany internetowy atak na białe kozaki. Fryzura super, ślicznie Ci w lokach, w papilotach zapewne też 😉
oj tak, szafiarstwo zmienia człowieka 😉 naprawdę udana i korzystna fryzura 🙂
dobrze, że się „nawróciłaś”. to jest to 🙂
Bikeje??!! Wielki szacun! 🙂 Ja też je kiedyś w końcu dopadnę.
pierwszy raz w życiu białe kozaczki mnie nie odstraszają! 🙂
na razie przeżywam szok spowodowany kozakami. podziwiam odwagę.
za to włosy są zajebiaszcze! 😉
pozdrawiam,
nakata
http://www.nakata-murakami.blogspot.com
Masz na tych zdjęciach bardzo ładną fryzurę 🙂
Morning Marta! As I said last night, love the photos. I’m at http://thedisappearingangel.blogspot.com xx
fajna fryzura i buty
jak zawsze perfect 😉
loczki kobiece i seksowne 🙂 całośc ciekawa
Zajefajne biale kozaczki 🙂
podoba mi sie zestawienie kolorow:)
A powiedz, w jakim celu przy okazji każdego posta zmieniasz datę? Bo żeby podskoczyć na listach to oczywiste, ale co Tobą kieruje? Nie wydaje Ci się to trochę żałosne, chcesz mieć dużo komci czy o co chodzi? Pozdrawiam, pewnie i tak nie opublikujesz.
boziu, zazdroszczę kozaków!
Białe kozaki?I za to Cię lubię 😀 Ja też mam odrastające włosy, loczki to oprócz spinek niezły patent 🙂
cudowny zestaw!uwielbiam takie u Ciebie zestawienia z koszulą w krate