Telewizja jest niebezpieczna, o czym ogólnie wiadomo i nie potrzeba czterech lat Film and Television Studies żeby to stwierdzić. Dzieci są agresywne przez telewizję, nastolatki kradną, puszczają się i zabijają przez telewizję, a dorośli dopuszczają się wszelkiego rodzaju sodomii i innego bestialstwa. Od telewizji gorsze jedynie są piosenki Mansona.

Telewizja może też sprzysiąc się z innymi wrogimi siłami i zrobić z nas głupka (potocznie zwanego debilem). Oto małe studium: przychodzi sms, trzeba udzielić wywiadu – teraz,zaraz,już. I nie ważne, że ma się tego dnia eksperymentalną fryzurę,której nie miało się nigdy wcześniej i nie będzie się miało nigdy później. I nie ważne,że ma się na sobie szałową kwiatową sukienkę, bo jest za duży dekolt, pierś się zza niego wychyla i każą zapiąć kurtkę. Modowo porażka na całej linii, jak tu być szafiarką i trendsetterką w takich warunkach? I jeszcze na dodatek pytają o politykę a nie o najnowsze trendy sezonu. HORROR.

Apogeum okropności stanowi jednak mój błąd merytoryczny,będący wynikiem spisku telewizji z radą miejską.Rada miejska wysyłała mi od dawna listy, jak to muszę zarejestrować się,żeby głosować w wyborach do parlamentu i parlamentu EU. Wysyłali mi to z jakieś 4 razy,aż uwierzyłam,że UK mnie kocha i szanuje moją opinię. Nie zaprzeczył temu nawet mój współlokator, student politologii, którego rejestrowałam w tym samym czasie co siebie.
Nieświadoma sytuacji zgodziłam się na wywiad, jak wyszedł widać powyżej między 1:54 a 2:10 (o stylizacji wolę zapomnieć). Aż tu nagle informacja (uzyskana przez współlokatora po telefonie do rady),że głosować mogę,w wyborach do parlamentu, owszem, ale parlamentu SZKOCJI. Tak więc uroczyście przyznaję, że jestem mundziołem pierwszej klasy i się nie znam. Mimo wszystko jednak czuję się usprawiedliwiona, że mój współlokator i realizatorzy materiału to mundzioły wielokrotnie większe, nikt na żadnym etapie nie sprostował mych błędnych wiadomości.

Tak oto jestem pośmiewiskiem na wizji. I do tego jeszcze Gordon Brown robi mi dobrze.* Porażka totalka. Całe szczęście, że emitowano to w jakiejś brytyjsko-irańskiej stacji na platformie Sky i mało kto to widział.

Tak oto po raz pierwszy ten blog stał się blogiem polityczny i z PRZEKAZEM.
A Gillian Duffy JEST 'bigoted woman’.

*Robiliśmy trzy ujęcia tego fragmentu i wielu innych też. Ale jak to w telewizji, wybrano najbardziej kompromitujący.

(żeby nie było, irony mode on)
(no, teraz już off)


English:
I try to be ironic while explaining how did it happen that I thought I can vote and I commented on election and my preferences in TV, not really that interesting and you are probably better off if I spare you the explanation. I obviously could not vote. I know I’m dumb.

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top