

top – graffic; scarf – found in the forest in Łeba 14 years ago; boots – Deichmann;
Otrzymawszy Upper Second Class ocenę ze studiów mogę się już tytułować wykształciuchem. Od września będę się kształcić na mediewalistkę, uczyć łaciny i baraszkować na ocenę wśród starych manuskryptów. Żyć nie umierać.
Jako prawdziwa domatorka zaliczyłam w tym tygodniu już trzecią imprezę. Niniejszym idę na wybory w piżamie – obiecuję, relacja ze zdjęciami wkrótce, powyższe zdjęcie nie zawiera w sobie piżamy.
Tanu tanu.
English: I got an Upper Second Class degree so indeed I am a really smart cookie – yum. I am starting Medieval and Renaissance Studies this coming September and it will be swell, Latin, paleography and so on, I know what you’re thinking – so sexy.
As I am very much a stay at home person I attended three parties this week. Now I am on my way to vote for president – in my pajamas. I promise to show you wide documentation of the event, as you can see the outfit above is not the pajamas in question.
Yay.
7 thoughts on “tanu tanu.”
Podoba mi się ta chusta na głowie.
I nie wiem, wydaje mi się, ale jakaś strasznie chuda jesteś. Nie żebyś kiedykolwiek była gruba, ale na tych fotach wyglądasz megalaszczo 🙂
Kazałaś czytać to czytam, od deski do deski.
Jedna rzecz mnie nurtuje jeśli spytać mogę:
gdy piszesz na blogu, piszesz wpierw po polsku i tłumaczysz na angielski czy odwrotnie?
Fajna ta firanka;)
Mediewistke raczej.
bardzo fajnie wszytsko zagrało kolorystycznie.
Chusta na głowie bardzo mi się podoba . Ale co się dziwić. sama sie często obwiązuję
świetny zestaw! podoba mi się ten top 🙂 gratuluję pomysłowości 🙂
>Ryfka: Bez zmian wagowo 🙁
>agacior89: Kiedyś z angielskiego na polski, teraz z polskiego na angielski. Czemu? 😀
>Dakota77: Może. Szkoda, że to jest najważniejsze w moim poście.