



dress- H&M; boots – Deichmann; cardigan – Primark; hat, fur collar – vintage;
Wciąż w Bournemouth, wczoraj się plażowałam, dzisiaj marznę, jutro albo znowu się będę plażować albo Słońce oberwie porządnie.
Zdjęcia wciąż za naleśniki, tym razem szału brak, ale co tam. Takie, no wiecie, nic szczególnego. Jak zwykle 😉
Idę zjechać windą na plażę. SERIO.
English: I’m in Bournemouth, I am using free wi-fi in pub and therefore I will tell you more after I am back to civilisation.
Off to the beach. Yes, it is cold.
21 thoughts on “Kenzo, Kenzo, Kenzo on my mind”
Świetny zestaw! Pozdrawiam! 🙂
zeby mnie takie cudowne 'bele co’ wychodzilo to bylabym i niebo szczesliwsza:D aj law ju kobieto jestes genialna!
mega outfit ! i te włosy, ah !
podoba mi się to połączenie kolorystyczne, bardzo
podoba mi się wszystko, może zmieniłabym sweter na nieco inny, tak żeby futro idealnie do niego pasowało, tu trochę sprawia wrażenie za małego futerka, dopiętego do znoszonego za dużego smętnego swetrzyska, ale co tam, to szczegół:), jest super jak dla mnie
i nie zdejmuj kapelusza;)
Luiza Wierny Czytacz
bardzo mi się podobają TWoje ostatnie stylizajcę no i muszę dodać że do twarzy Ci w kapeluszu.
Zostałaś wkręcona! 😉
Więcej o tej zabawie dowiesz się na http://niekontrolowana.blogspot.com/2010/08/my-ten-favourite-things.html
zaczyna się sezon na koszmarne traperki? muszę swoje wygzrebać z szafki!
Przepiękne zdjęcia!!
A sweter jeszcze piękniejszy! Oddawaj 🙂
Baaardzo w stylu Kenzo ! Podoba mi się !
A mnie sie podobywuje bo lubie gdy na kiecke lekko wygl;adajaca naklada sie wielkiego, grubego swetra i umie to zestawic z dodatkami typu buty, paski i kapelusze. O! 🙂
wcale nie takie nic szczególnego, sukienka bardzo mi się podoba, zresztą jak wszystko, co jest w kwiatowy wzór 🙂 i kapelusz bardzo ładny!
Powiedz, czy te buty trzymają Ci się dobrze? Też się na nie skusiłam w pamiętnym szale zeszłej zimy, i mają już dziury w podeszwach. Teraz zastanawiam się, czy je można jakoś, ten, zmartwychwstać.
Blodwen
w tym kapeluszu jest troche klimatu retro ktory pasuje do reszty stroju
Szpieg z krainy deszczowców. Boskość. I jeszcze to futerko. Mmm.
The best ! Dlaczego tak interesująco ubierający się ludzie nie spacerują po moim mieście ? 🙁
Człowiek nacieszyłby oko.
genialnie tu wyglądasz, kołnierz przy swetrze super. 🙂
niestety musze się troche namęczyć zanim taka będzie, bo niestetty moje włosy są proste i strasznie odmawiają mi posłuszeństwa ;(
Blodwen: Dziury?! Jak to dziury 😀 To taka gruba guma jest,że ciężko to sobie wyobrazić. Trzymają się całkiem w porządku.
Boska sukienka, cudny kardigan!
<3
piękna buty!
http://www.u-couture.blogspot.com