Czy chcę takie włosy?
Droga ma fryzjerka znowu potrzebuje królika doświadczalnego. Ostatnio zaproponowała kilka pasemek, teraz zastanawia się nad całością.
Chcę czy nie?
English: Do I want such hair? Dear hairdresses needs a guinea pig again. Last time I only got few highlights, now we’re facing going all the way.
Should I?

source: Sea of Shoes
26 thoughts on “czy czy czy”
Włosy nie place odrastają, czemu nie spróbować?
Chcij! 🙂
Ja kiedyś chciałam bardzo i chyba już widzę dlaczego. I can’t see why not, tylko żeby jej wyszło. Fryzjerce w sensie.
ja na Twoim miejscu bym chciała:)
pewnie ze tak!:) bedziesz niezadowolona to zmienisz:) to tylko wlosy:) mnie sie takie pasemka robia jak mi moj rudy splywa:P nie wiem od czego to zalezy:P
nieeeee
Uwielbiam rude wlosy. Choc trzeba przyznac – ten kolor jest dosc „trudny”. Ale i tak bym sprobowala.
Pozdrawiam
Marta z http://www.armscye.blogspot.com
wygląda uroczo! ja bym spróbowała! to w końcu nie cięcie tylko kolor – w najgorszym wypadku można go zmienić jakby co 🙂
Spróbuj, mała zmiana czasem się przydaje. Poza tym jak Ci się nie spodoba to łatwo można zmienić, bo to jasne odcienie. Gorzej gdyby było ciemniej – u mnie właśnie tak jest… Parszywe brązy nie chwytają dobrze rudości!
Pozdrawiam:)
Marta – ta od nosa, nóg i pytania o farbę.
chcesz chcesz chcesz !
>Patrycja Antonina: Oczywiście wiem,że chodzi o palce,ale place w tym kontekście mnie powalają 😛
>SzafaN: Jakieś argumenty? 🙂
>Marta od nosa: Jeśli ciemny brąz to Tój naturalny kolor to rzeczywiście niefajnie, jeśli farbowałaś to po prostu trzeba MNÓSTWO czasu i cierpliwości. Przerabiałam to, męka straszna, ale udało się zrudzieć.
Why not? I love these colors! You have a big yes from me 😀
chciej, tak jak pisały dziewczyny – zmiana odwracalna, szczególnie jeśli fryzjerka dobra i rozumiem, że z jakimś discountem;)
a z drugiej strony do końca nie wiesz – może będzie szał;)
a jak twój nastrój? nastroje niemiłe przegoniłaś?
a teraz jeszcze walnę prywatą, przepraszam Riennahero, ale skaczę z radości
Freta!!! welcome back!! już chciałam się gdzieś na Kuźniczej czaić na ciebie, bo bardzo, bardzo się martwiłam o Ciebie i wszczęłam nawet panikę:) Mam nadzieję, że wszystko u ciebie OK!
Luiza Wierny Czytacz
aha i jeszcze takie male w sumie ostrzezenie. Nie wiem jak Twoja fryzjerka chce robic rozjasnienia w kazdym razie jak eksperymentowalysmy z moja w pewnym momencie pasma zrobily sie…zielone:P ale dalysmy rade:D wiec sadze ze strachu nie ma:)
Nie wiem, na ile obchodzi Cię zdanie kogoś, kto lubi własny kolor mysi i nigdy nie farbował włosów :), ale jak dla mnie te pasemka wyglądają megasztucznie.
du it fagot
😉
Ja właśnie wróciłam od fryzjera i jestem załamana swoją grzywką.
Oj chciałabym takie włosy…
chcesz takie włosy 😀
>Luiza: Od czasu wizyty u terapeuty wydarzyła się choroba i nowy rok akademicki, na razie się trzymam, nie mam czasu na złe samopoczucie, a jak już się czuję okropnie to mam kokretny powód 🙂 Pożyjemy zobaczymy.
>Panna Lemoniada: Ostatnio zrobiła mi kilka i było w porządku.
>Ryfka: A moje teraz nie wyglądają megasztucznie? :>
>Zyzza: Fagota masz w majtkach.
ChceMY!!!
chcij!:)
potwierdzam, zrudziec jest ciezko, ale jeszcze trudniej jest utrzymac zrudzenie w stanie nie-do-rozpoznania-dla-innych-ze-wcale-nie-farbuje-wlosow… ja musze generalnie co 3tygodnie chodzic na dofarbowanie, a jak wiadomo rudy plowieje, wiec najpierw odrosty potem przeciagniecie farba na cala dlugosc, zeby rudosc rudoscia byla!
teraz farbuje wlosy w salonie, ale przechodzilam juz farbowanie chyba wiekszosci kolorow metoda domowa i nawet po dwukrotnym utlenianiu wlosow w domu nic zielonego mi nie wyszlo – zatem zielenie to tylko u ani z zielonego wzgorza 🙂
farbuj i wrzuc zdjecia, powiemy czy jest ok czy przyciemniac 🙂
i chcialabym jeszcze zaapelowac, bo gdzie indziej nie mam mozliwosci – mam nadzieje ze wybaczysz: FRETA WRACAJ!!!
pozdrawiam, mag
Riennahera, po prostu podobają mi się teraz twoje włosy 🙂
Poza tym [będzie oceniająco, ale miał być argument], te pasemka wyglądają lekko kiczowato. Ryfka napisała, że sztucznie, pod czym też się podpisuję. No i nie przepadam za Sea of shoes, to już koronny argument 😛
jako typowy antypasemkowalista mówię pasemkom NIE! 😀
Chcij! na JEsień idealne ! pamiętasz zdjęcia reklamowe H&M z ta rudą modelką? Były genialne !
kolor to nie problem, scięćie włosów to juz jest wiekszy problem, bo przefarbować spowrotem zawsze mozna, a zeby włosy odrosły trzeba czasu;) Chcij;)
Chcij!! Taki szit potem łatwo zafarbować. Ja natomiast od 2 miesięcy walczę z grzywką, która była śliczną blon platyną, ale po pijaku miałam inwencję twórczą i pofrabowałam ją na oczojebny syntetyczny pomarańcz i nie mogę doprowadzić jej teraz do ponownej prawie bieli :/