Z pewnoscia miewacie chwile calkowitego zacmienia umyslowego, oto moja.Spowodowana byla wielka radoscia z tuniki zafundowanej przez znanego Wam z opowiadan Ella w ramach wspierania polowan na niedzwiedzie. Wybral ja zupelnie sam, zupelnie sam zaplacil. Z tejze okazji postanowilam nie psuc mu humoru, zestawilam ja absolutnie prosto i skromniutko i nie zalozylam nawet (choc bardzo chcialam) futrzanego kolnierza zwanego tez 'kiziakiem’. Gwoli scislosci ja tez jestem tak zwana, wiec mozna napotkac na konstrukcje zdaniowe typu 'Kiziak,zdejmij tego kiziaka’.
Zastanawiacie sie gdzie ta chwila zacmienia? Spostrzegawczy czytelnicy zauwaza przeswitujaca spod cienkiej tuniczki nieodcieta metka z cena. TRAGEDIA, MASAKRA i APOKALIPSA.Nie zdarza mi sie to na co dzien,ale sklamalabym piszac, ze jest to pierwszy raz. Przysiegam jednak na kiziaka,ze nie jestem FEJKIEM, blizej mi juz do BEZMOZGA.
Na dowod szczerosci zdjecie tuniki bez metki 😉
Polskie znaki beda jak wroce do domu po pracy.
English: Translation will be out tonight after I finish work. Stay tuned :*




Maly futrzaczek chcial sie pobawic…
Ale czmychnal czym predzej widzac z jakim bezmozgiem ma do czynienia.
19 thoughts on “Polowanie na niedźwiedzia czyli jak zrobić z siebie idiotę w sekundę”
ja tam tej metki nie moge dostrzec:)a Ten Twoj Elle to ma fantastyczny gust:) tunika fantastyczna a Ty wygladasz pięknie:)
a wierzysz w ogole w istnienie fejkow?bo ja nie bardzo
Jezu, jak mi się podoba, aż walnę rzygokropkiem, którego nie cierpię: … Gdybym chciała być jakąś laską z sieci, to chciałabym być Tobą.
Bardzo fajnie zestawiłaś tą tuniczkę 🙂 hm… udał mu się ten zakup!!!
Świetnie się prezentujesz! Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
wiecej zdjec wiewioreczki poprosze.
ps; ja wierze w istnienie fejkow, ale bez przesady – pewnie nie jest ich tak duzo.
ładna sukienka;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://asia-rolbiecka.blogspot.com/
Trzeba mówić, że to takie emploi i dossier 😉 Że tak ma być i to absolutnie nowy, zagraniczny trend metkowy 😉
wyglądasz absolutnie bosko.
od tuniki po buty!
jestem oczarowana a do tego te zdjęcia mają niesamowity klimat.
<3
I so love these pictures, they’re so fresh! And the sweet little squirrel!You look great, love the shoes!!
W tym przypadku odbieram posta jako prowokację i nie kupuję tego, że zapomniałaś oderwać metkę 😉
A co do zestawu, to chyba podchwycę zajawkę na skórzany pasek + sukienkę!
eh nic nie widać
Kiziaku, jakos tak lyso wygladasz bez tego kiziaka.
Moze wpadnij na lykenda kiedys tam jak bedziesz miala chwile.
ja tam metki nie widze, choć przyznam ze samej zdarza mi sie zapomnieć;)
świetny zestaw,widzę, że skusiłaś się na zakolanówki .
ja tam bardziej niż metkę to majtki zauważam 😛
Dobrze ze przynajmniej schowana jest pod ubraniem a nie ostentacyjnie wyrzucona na zewnatrz (co rowniez czasem i sie zdarza). Zestaw piekny. Minimalistyczny, ale z dusza.
Panna Lemoniada: Na pierwszym zdjęciu widać wyraźnie kwadrat na środku pleców. A Ell jest Ell(imilial), nie Elle 😉
>baglady: Jestem prostoduszną osobą i jak o nich przeczytałam to z otwartą buzią zastanawiałam się 'O,to tak można?’.Nie przyszłoby mi to do głowy, chociaż przyznaję, sprytne. Z drugiej strony pewnie by mi się nie chciało i byłoby mi żal oddawać. Nie wiem, czy wierzę. Chyba niezbyt. Pragnę dowodów.
>Freta: Kocham Cię.
>Miriana: Jak będę kiedyś celebrytą to zatrudnię Cię jako rzecznika prasowego.
>Katherine: Byłaby to kiepska prowokacja, stać mnie na więcej :>
>Zyzanna: Jak mi kupisz bilecika, to choćby i zaraz.
>creme powder: Skusiłam? Od kilku lat chodzię w zakolanówkach, wielokrotnie pokazywałam je na blogu.
>oliwka: Takie życie 😉
cudne buty!!!!