

photos by Stuart Dreghorn
Mam jedną radę, jeśli chodzi o ubieranie się. Jest to rada, to której sama chciałabym się stosować, ale czasem mi nie wychodzi. Oto ona:
Nawet nie wiem, co przedstawiać miała powyższa 'stylizacja’. Elementy zostały dobrane rano, w spontanicznym napadzie kreatywności na chwilę przed wzięciem prysznica. Teoretycznie wełna, koronki i futrzany kołnierz miałby być chyba w jakiś przewrotny sposób grungowe. Wyszła raczej Oleńka z Potopu szukająca swej zagubionej spódnicy.
Dla mnie już nie ma nadziei, ja już się tak pokazałam publicznie, ale pokazuję zdjęcia ku przestrodze. To może spotkać również Was.
English: I have one style tip as far as composing an outfit is concerned. I would like to follow this advice myself but I do fail it sometimes. The advice is as follows:
25 thoughts on “BEWARE THE JABBERWOCK”
najs firana! ale futrzaka bym se jednak dzisiaj darowała 🙂
Przestań psioczyć, bo będę gryźć:))) Źle nie jest, ja tu Oleńki z Potopu nie widzę, zresztą lubię Oleńkę – lepsza już Oleńka niż ta mdła Helena:D
A co do zasady, to coś w niej jest, ale mnie zawsze czasu brak by doń się stosować, a ostatnio po tym, jak uslyszałam od pewnych pipindrzonych panien na weselu( z którymi mnie chłopaki chyba na złość zostawili) że zawsze sobie ciuchy dzień wcześniej wybierają, to wręcz programowo się od tej zasady odcięłam:D
a mnie sie podoba 🙂
całkiem fajne połączenie 😀
ale Ty pitolisz 😀
mnie się zestaw bardzo podoba!
a co do rady… też próbowałam, ale nie wychodziło 😛 zresztą wali mnie co inni na to jak wyglądam, to co nosze jest dla mnie nie dla innych 🙂
Ciebie to trzeba wychłostać, specjalnie dodajesz takie opisy że to nie, nie fajne i bla bla bla, chciała bym tak wyglądać jak Ty , zestaw bardzo mi się podoba, ja o tym czy wyglądam ok czy „Niekoniecznie ok” przekonuję się dopiero po wstawieniu czegoś i przyjrzeniu się temu, potem co ok zakładam milion razy, co niekoniecznie ok sio!
ta koronka jest fajna i rajtki:)
Wiesz o tym, że im bardziej marudzisz, tym fajniej wyglądasz? 😀
Ja stosuję ową radę dosyć często, ale tylko ze względu na to, aby nie przebierać się 10 razy i nie spóźniać się na transport jakim jest mpk;)
Bardzo podoba mi się ta „firana”. Osobiście mam słabość do takich rzeczy.
Ja zrezygnowałabym z koronki albo futrzaka. Grunt to próbować. Marcelina
Bombowo 🙂 A z przygotowaniem wcześniej jest o tyle dobrze, że nie spóźnisz się do pracy, gdy Tysiące Rzeczy Walczy o Twoją Uwagę 😉
Wyglądasz bosko!!
Wnoszę o mniej narzekania na swoją osobę 🙂 bo fotki pokazują że nie ma takich powodów 🙂 🙂
p.s. spróbowałabym jeszcze w tym zestawie zamienić spódnice na getry bądź rurki 🙂
ja tą zasadę zawsze stosuje:P
a Ty wygladasz fajnie!:)
Ale z Ciebie malkontentka… Zestaw zaskakujący i niestandardowy, co nie znaczy, że zły. Mnie się podoba!!
Hm, mi się podoba! Niby nic do siebie nie pasuje, jest totalny zamęt, ale jest fajnie. Nie marudź.
Jak zdejmiesz ten pasek to Oleńka zostanie pomszczona.
mnie zalatuje latami 20-stymi, ale może przez ułożenie kołnierza. co do zasady, to osobiście staram się ją stosować, ale z różnym skutkiem, bo komu chciałoby się bawić w przebieranki po ciężkim dniu 😉
a mnie sie tam podoba. lubie kiziaka, lubie koronki i swetry. Takze dla mnie miodzio cukiereczek ze tak powiem:)
ja mam inną zasadę. wybierz rano lub nawet w południe. zrób zdjęcie i wrzuć na blog i zobacz jak wygląda. o wiele prościej. i tak za poźno by się przebrać a ile czasu zaoszczedzonego
Bosko! a rada jest dobra tylko kto ma na to czas.Serio ten zestaw jest sliczny.
zasada niezła i godna polecenia (no może bez tego wilokrotnego przeglądania się), ale jak dla mnie niezwykle trudna do zachowania, mój zapał i dobra organizacja w tym temacie utrzymuje się maksymalnie kilka dni, a potem znów ranki wyglądaja tak samo…
skończ z tą samokrytyką! chciałabym sama wymyślic taki zestaw 🙂
Gorgeous!
your style it’s great!
kisses
http://chicreaction.pt.vu
Hmmm, I think it is the white lace. It’s a bit too different from the rest perhaps.
Grunge is pretty difficult I think.
Otherwise I love the boots and the rest of your blog 😀
You have awesome hair!
ten płaszcz jest wyśmienity! 😀
pozdrawiam
DaisyLine
http://daisyline.blogspot.com/
>laff: Nie chodzi mi zupełnie o to,co inni sobie pomyślą, tylko co ja sobie pomyślę po np. kilku dniach 🙂
>Ryfka: I Ty,Ryfko,przeciwko mnie? 😀
>Klamoty: Tak, ilość rzeczy,które potrafią się wydarzyć rano zawsze mnie zdumiewa.
>ThimbleLady: No właśnie rada jest dobra, ale żebym się tak sama stosowała…Ech,marzenie.
>Hannah: You might be right, I still quite like the idea of this cardigan and fur.
>DaisyLine: Płaszcz?
Trochę zgrzyta mi czapa, ale połączenie tej koronki ze swetrem i kołnierzem jest mega.