Marta Dziok-Kaczyńska

bibo,bibere…Biba.

Picture of Marta Dziok-Kaczyńska

Marta Dziok-Kaczyńska





dress, shoes, bag – thrifted; collar – H&M;

Photos by Stephen Paton in exchange for pancakes.

Z jakiegoś przewrotnego powodu ta sukienka kojarzy mi się z klimatami Biba (Biby?). Z jakiegoś powodu nie jestem też w stanie stwierdzić, czy mi się podoba czy nie. To znaczy w teorii jest w porządku, na mnie wygląda jakoś pokracznie.

Porada na dzisiaj – jeśli w jakimś wariancie makijażu wyglądasz przyzwoicie, to zazwyczaj najlepszą opcją jest trzymanie sią go. Zwłaszcza w dni powszednie, na imprezę można pozwolić sobie na wariant Sweet Transvestite.

English: For some reason the dress reminds me of Biba’s style. For some other reason I am not sure whether I like it or not, I guess I like it better on a hanger than on myself.

If I would give you one advice today it would be to stick to the make up that you know suits you during your weekday existence. Sweet Transvestite option is alright for the party but not so much in the daylight.

Podoba Ci się? Udostępnij ten post

Riennahera

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska

Riennahera​

Prowadzę blog, podcast „Korespondencja z Londynu” oraz aktywnie działam w mediach społecznościowych. W Wielkiej Brytanii mieszkam od 2006 roku. Studiowałam historię i filmoznawstwo na Uniwersytecie w Glasgow. Przez wiele lat pracowałam w brytyjskiej prasie, obecnie jestem dziennikarką portalu polonijnego. Wydałam książki fantasy „Elfy Londynu” i „Podróżniczka” oraz non-fiction „Anglia. Czas na Herbatę” i e-book „Londyn z Riennaherą”. Mieszkam w Londynie z mężem i córkami.