



coat – thrifted; hat – Topshop; bag – Tk Maxx; boots – Deichmann; faux fur collar – H&M;
Photos by Innes Morrison
Kupowanie okryc wierzchnich to dla mnie horror. Nie dosc, ze to najdrozszy element garderoby to i tak w przyszlym sezonie sa juz passe,obciachowe i tragiczne, bo na przyklad ramoneske zastapila pilotka i wstyd w ogole wyjsc na ulice, gdyz wszedzie modowa obojetnosc bedzie wytykana wyciagnietymi groznie paluchami. Dobrze,ze od kilku sezonow kroluje futerko, bo chyba nigdzie bym nie wychodzila i zycie przeciekloby mi miedzy palcami.
Camel coat nie byl dla mnie zadnym obiektem pozadania, wlasciwie nawet je omijalam bo moglyby mi sie jeszcze spodobac i wtedy bulba, nieprzespane noce i plakanie po katach. Ale ten chcial przyjsc do mnie. Ten wygladal mnie z utesknieniem przez okienko w taniej odziezy, az w koncu przyszlam. Moze byc za duzy, moze byc za dlugi, ale kosztowal 20 zl i jest mily. Takze mam i jestem och jaka modna.
A co w przyszlym sezonie?
26 thoughts on “looking for a golden light”
On jest za duży na Ciebie? jak dla mnie leży idealnie!:) nie dostaje nigdzie i pięknie podkreśla talię:) do tego kiziak:) ja swój do skracania i zwężania muszę oddać bo bez ładu i składu na mnie wisi:P
Ależ jesteś trędi, kejmel. Nono.
hmm ja swój ulubiony płaszcz kupiłam na przecenie za ok. 100 zł i noszę go już czwarty rok, więc okrycie wierzchnie niekoniecznie musi być drogie
Świetne kolory;)
e nie widać, że za duży ;> tak bardzo miłuję ten kolor włosia na Twej głowie, że drażni mnie ta czapka 😀
Piekny plaszcz!
Myślę, że ten płaszcz nie będzie za rok passe 🙂 Dobre połączenie płaszcz + futrzak.
Wcale nie widać, że za duży! Jest cudny!
Te dwa pierwsze zdjęcia są cudowne <3
Płaszcz jest śliczny 🙂
Podobno bezowy płaszcz to taka rzecz, która nigdy nie wychodzi z mody! 🙂
Też nie cierpię kupować płaszczy,tyle przymierzania,oglądania,a później się i tak okaże,że ktoś powie,że coś jest jednak nie tak…
Za to Ty w swoim nabytku wyglądasz naprawdę super.I jeszcze to wcięcie w talii-ach. 😉
uwielbiam Cię i twoje sety!
kazdy podziwiam
wiedziałam, że będzie z Ciebie piękny wielbłąd w tym płaszczu 😉
ślicznie – klastycznie choć wsięłąbym jakąś inną czapkę.. beret może albo jakiś kapelusz?
pozdrawiam xxx
wspaniały ten płaszcz:)
riennaherowo fajnie:) a ten płaszcz to raczej ponadczasowy jest
nie wygląda za dużo. piękne pierwsze zdjęcie. też mnie wkurza zagadnienie przechodzenia płaszczy w stan passe, mój czuje się już bardzo passe i mam morderczy instynkt wyrzucenia go na śmietnik- zginie i on i ja , bo pomimo ocieplenia spodziewam się nawrotu zimy. trudno, przynajmniej umrę młodo i modnie. pozdrawiam.
Stylowo! (Tania odzież rządzi! )
Ps. Kocham Glasgow T_T
Dopóki nie przeczytałam notki, byłam pewna, że płaszcz jest z Zary! Wyglądasz super, na LB z tym zestawem, serio! 🙂
mam wrażenie, że w każdym poście się tłumaczysz ze swojego wyglądu. całkiem niepotrzebnie bo fajnie wyglądasz i ładna dziewczyna z ciebie.
Jezu ale piekny jest ten plaszcz!!!
Ja tam sie w ogole nie przejmuje ze chodze w rzeczach modnych 5 sezonow temu 😉 Akurat jesli chodzi o okrycia wierzchnie (zimowe szczegolnie) to zawsze najpierw jest walor termiczny a potem trendowy 😉
no no no, płaszcz robi wrażenie!
http://nesairah-nesstyle.blogspot.com/
http://nesairah-nesstyle.blogspot.com/
http://nesairah-nesstyle.blogspot.com/
Bardzo fajny ten płaszcz, a poza tym gratuluję talii:)
jak cudownie! <3
>Modna Komoda: No nie? Szałowa jestem, nie ma co.
>venila kostis: Nie ukrywajmy, że robię zazwyczaj podobnie. Ale to takie nie trądne.
>agacior89: Może, ale jakoś rok temu nikt ich nie nosił :>
>jane: Osobiście mam już go dość 🙂
>Anonim: Bo ja jestem marudna i malkontentna i w ogóle.