




necklace – Internacionale; dress – vintage; biker jacket – New Look; shoes – Parfois;
Photos by Grzegorz Biermański
Ten kto nosi Auryn mówi w imieniu Cesarzowej. Będzie cię prowadził i chronił.
-Kim jesteś?
-Jestem G’mork. A ciebie, kimkolwiek jesteś, może spotkać zaszczyt bycia moją ostatnią ofiarą.
– Nie umrę łatwo. Jestem wojownikiem.
– Dzielny wojowniku, walcz zatem z nicością.
– Nie mogę! Nie mogę dostać się poza granice Fantazji. Co jest w tym śmiesznego?
– Fantazja nie ma granic.
-To nieprawda. Kłamiesz.
– Głupi chłopcze. Czy nie wiesz niczego o Fantazji? To świat ludzkiej wyobraźni. Każda część, każda jej istota, to fragmenty marzeń i nadziei rodzaju ludzkiego. Dlatego też nie ma granic.
– To dlaczego Fantazja umiera?
– Bo ludzie zaczęli tracić nadzieję i zapominać swoje sny. Więc nicość rośnie w siłę.
– Czym jest nicość?
– Pustką, która pozostaje. Jest niczym rozpacz niszcząca ten świat. A ja staram się jej pomóc.
– Ale dlaczego ?
– Ponieważ ludzi, których stracili nadzieję łatwo jest kontrolować. Ten kto zdobędzie kontrolę, zdobędzie i władzę.
– Kim tak naprawdę jesteś?
– Jestem sługą potęgi kryjącej się za nicością. Zostałem wysłany aby zabić jedyną osobę, która mogłaby powstrzymać nicość. Zgubiłem go na Bagnach Smutku. Na imię miał Atreyu.
– Jeśli I tak zginiemy, wolę umrzeć w walce. Chodź po mnie G’mork, to ja jestem Atreyu!
English:
He who wears the Auryn speaks for the Empress. It will guide and protect you.
-Who are you?
-I am G’mork. And you, whoever you are, can have the honor of being my last victim.
-I will not die easily. I am a warrior.
-Brave warrior, then fight the nothing.
-But I can’t ! I can’t get beyond the boundaries of Fantasia. What’s so funny about that ?
-Fantasia has no boundaries.
-That’s not true. You’re lying.
-Foolish boy. Don’t you know anything about Fantasia? It’s the world of human fantasy. Every part ,every creature of it, is a piece of the dreams and hopes of mankind. Therefore, it has no boundaries.
– But why is Fantasia dying then ?
-Because people have begun to loose their hopes and forget their dreams. So the nothing grows stronger.
– What is the nothing ?!
– It’s the emptiness that’s left. It’s like a despair, destroying this world. And I have been trying to help it.
– But why ?
– Because people who have no hopes are easy to control. And whoever has control has the power.
-Who are you really ?
– I am the servant of the power behind the nothing. I was sent to kill the only one who could have stopped the nothing. I lost him in the Swamps of Sadness. His name was Atreyu.
– If we’re about to die anyway, I’d rather die fighting. Come for me G’mork ! I am Atreyu!
The NeverEnding Story (1984) dir.Wolfgang Petersen


28 thoughts on “I am Atreyu”
ależ piękne, nastrojowe zdjęcia 😉
strasznie mi się podobają ! a najbardziej to chyba ta sukieneczka mmm ;-))
beauty necklace! 🙂
Genialne zdjęcia! Padłam z zachwytu i kwiczę. co za klimat!
A Neverending story jest neverending i basta! Przypomniałaś mi, jak się tym filmem jarałam za dzieciaka:)
mój kultowy film dzieciństwa, miło powspominać..niedługo pokażę go córce..
p.s. naszyjnik masz piekny
Płakałam jak bóbr kiedy Artax tonął na mokradłach smutku. Zdecydowanie trafne skojarzenie.
fajne zdjecia ale brzydka jestes straszliwie;)
sama skłaniasz mnie do popełniania grzechów, oprócz tego że masz śliczną sukienkę, która ma nawet talie zaznaczoną wedle mych potrzeb i gustu, nic Ci więcej nie napisze
Mogę tylko zanucić: 'Neverending storyyyyyyy….aaa aaaa aaaaaa”:) natchnęłaś mnie bo chyba nie widziałam tego filmu z 15 lat:) obejrzę sobie dziś:)
A zdjęcia najcudwoniejsze, njakucyczne i najdinozaurskie:) Ju ar lajk a star!:)
a co …. ja tez sie troche pozachwycam i pieknymi zdjeciami i ta niebanalna kiecka i tym zachodem slonca w tle…
Od zawsze dobrze mi się Ciebie czytało i przyjemnie (że się tak głupio wyrażę) oglądało. Ale dziś… Dziś Twoje zdjęcia wbiły mnie w fotel! Są świetne. Najlepsze zdjęcia, jakie zdarzyło mi się ostatnimi czasy oglądać – na blogach i nie tylko. Ostatnie budzi wyjątkowy niepokój. Patrzysz…
Do tego jeszcze tekst „Niekończącej się opowieści”. Uwielbiam film (jeden z ważniejszych, obejrzanych w dzieciństwie), a książkę uważam za jedną z lepszych – nie tylko w kategorii „lit. dla dzieci i młodzieży”. I dopiero podczas lektury odkryłam, że Atreyu był zielony…
Żeby nie było do końca nie w temacie szafy – tak, podoba mi się to, co masz na sobie. Jest tak zwyczajnie-niezwyczajnie.
haha ja to samo co Lemoniada – aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:)
Całkiem wypaśnego masz tego auryna! I 3 zdjęcie och ach miłość :*
Grażka któregoś ranka jak przyszłam do kuchni potargana powiedziała mi, że wyglądam jak Limahl 😐
Gorgeous photos! They look si professional and I adore the color of hair in contrast with the dark background. Super outfit too! 😀
masz profesjonalne zdjęcia, jesteś piękna, masz niesamowity styl- czego chcieć więcej!
prześliczna sukienka i naszyjnik! zdjęcia w świetnym klimacie 🙂
niekończącej sie bardzo na tak 🙂
http://rudsini.blogspot.com/
a i na pierwszym zdjęciu, masz normalnie wampirze oczy rodem ze Zmierzchu;))
wooow! trzecie zdjęcie jest GENIALNE!!!
super naszyjnik !
ała!!!!
jakie wspaniałe zdjęcia!!!!!!
wprost niesmowite!!!
Grzegorzu Biermański- jestes Mistrzem!!!!!!
Uwielbiam ten film i uwielbiam zdjecia, bardzo nastrojowe. Wygladasz tak jakos inaczej, moze to przez Auryna 🙂
Moją uwagę, oprócz świetnych zdjęć(!), przykuł naszyjnik – genialny!
naszyjnik mega, fajny styl zdjęć
Niekończąca się opowieść 🙂 szczerze zawsze ją wolałam bardziej niż Kubusia Puchatka… Zestaw średni ale pantofle są fajne.. ;-P
łooo zdjęcia są wypasione…wprowadzają trochę nastrój jakiegoś niepokoju.
Niekończąca się opowieść to również moja ulubiona książka/film z dzieciństwa była taka mega magiczna…do tej pory jak leci czasami w TV to oglądam…tylko że często lecą jakieś różne dziwne wersje.
Zdjęcia są cudne:))) A no i ten naszyjnik BOSKI!!!
świetne zdjęcia, świetny pomysł, aż mi się dzieciństwo przypomniało 🙂 ale niedługo Wielkanoc, Polsat na pewno puści Neverending Story, jak co roku 😀
naszyjnik świetny!
miło wspominam TNS 😀 pamiętam jak byłam na tym w kinie ;)))
uwielbiam niekończącą się opowieść! a Twój naszyjnik jest przezajebisty. pragnę takiego!