









Internacionale dress, Topshop shoes, H&M scarf and faux fur, Primark cardigan and tights
Photos by Ell and me
Głównym celem stroju (oprócz przykrycia nagości i ochrony przed zimnem/wiatrem/deszczem, ale nie bądźmy drobiazgowi) jest dla mnie zapewnienie dobrego samopoczucia. Moja koleżanka wydała kiedyś dużo, dużo pieniędzy na letnią sukienkę. Tak dużo, że do następnego miesiąca jakość jej posiłków spadła bardzo znacząco. Stwierdziła jednak, że nie mogła nie kupić sukienki, w której czuła się jak grecka boginka. Paryż wart jest mszy, a poczucie bycia piękną warte jest posiłków z Tesco Value.
Tej sukienki nie noszę zbyt często, ale jak już ją założę, czuję się przynajmniej tak piękna jak Lukrecja Borgia. Ukrywa też mankamenty mojej figury, które byłyby szałowe w średniowieczu (szczupła całość i okrągły, wypukły brzuch), obecnie jednak takiego szału nie robią. Na moim ubraniowym dworze ma pozycję wpływowej faworyty.
Można się zachwycać 😉
22 thoughts on “Snow White”
pięknie! biel strzeliła mnie po oczach 🙂 jakbym miała taką sukienkę (i figurę), to nosiłaby ją cały czas 🙂
Kocham Twoje pióro, uwielbiam kieckę!
Zachwyt milion.
Też wychodzę z założenia, że jak żyć to na maksa. Wolę kupić sobie dobry obiad/drogą sukienkę i przez tydzień w ramach ubóstwa jeść tylko kanapki, niż żyć przeciętnie i bez szaleństwa.
Pani jest piękna, czy Pani o tym wie?<3 (pacz jakie Ci śliczne serduszko wysłałam w dowód mej miłości:D)
Zdjęcia jak zwykle zachwycające! Stylizacja również 🙂
P.S. Mam taki sam szalik 😉
sukienka mistrz!
jaram się Tobą dziś!
Ale jesteś seksi
Piękna sukienka i cudny kardigan! Ach!
tez lubię szaleć i kupic sobie jedna ekstra rzecz niz 4 szmaty 🙂
ślicznie ! bardzo mi się podoba : )
http://fashion-is-my-drugs.blogspot.com/ obserwujemy ?
Świetna stylizacja i do tego mega zdjęcia, bardzo klimatyczne. ♥
Dziękuję za komentarz. Obserwuję i zapraszam do obserwowania mnie :3
Świetny szalik!!!:)
snow white miała niebieski płaszcz i czarne włosy 🙂
ja chcę taki sweter z futrzanym kołnierzem !
To nie futrzany kołnierz, to Kiziak!
Sukienka jest boska, ale tego chyba nie trzeba mówić. Sama doskonale wiesz, że wciąż maniacko szukam podobnej (jedną już mam, ale to wciąż nie to 😉
drogie sukienki to dieta cud. a tak na poważnie to fajnie jest sobie sprawić od czasu do czasu jakąś rzecz do której na co dzień tylko wzdychamy. w końcu po coś się żyje (i pracuje).
wygladasz cudownie, wszytsko tutaj pasuje do siebie idealnie.
Sweter bardzo lubię!!!:)
piękny outfit! szaleje na punkcie futrzanych etolek, Twoja jest przepiękna i wspaniale wygląda w połączeniu ze swetrem i sukienką <3
Bardzo ciekawy blog! wiele inspiracji:)
obserwuję!!
Dlaczego, dlaczego… jestem tu dopiero teraz. I mogłam żyć bez Twojego bloga? Zachwycasz klimatem, zdjęciami, stylem.